Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 5 lipca. Imieniny: Antoniego, Bartłomieja, Karoliny
03/07/2024 - 18:40

Ci, których w Nowym Sączu stać tylko na stare auto, do Krakowa już nie wjadą!

To jak wyrok na tych, którzy mają stare samochody. Niespełna rok został na wprowadzenie w stolicy Małopolski tak zwanej strefy czystego transportu, która ma być sposobem na walkę ze smogiem z wydechowych rur. Regulacje, które w Krakowie zostały odroczone w czasie, z nastaniem lipca zaczęły obowiązywać w Warszawie. Antysmogowi aktywiści są zachwyceni, gorzej z tymi, których nie stać na nowe, bardziej ekologiczne auta.

Strefa Czystego Transportu w Krakowie na razie odroczona

Wszyscy, także w Nowym Sączu, walczą ze smogiem z kominów. Rzadziej mówi się o smogu, który truje nas z rur wydechowych. Tymczasem równie groźna jak emisja pyłów z kopciuchów jest mieszanka trucizn wydobywających się z rur wydechowych tysięcy aut szczelnie wypełniających ulice miast. Czy zanieczyszczenie powietrza w miastach i gminach będzie mniejsze? Mają to sprawić Strefy Czystego Transportu. Pierwsza z nastaniem lipca ruszyła w Warszawie.  Takie regulacje miały też obowiązywać w Krakowie, ale uchwała   przyjętą  w  tej sprawie  przez radnych w listopadzie 2022 roku została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skargę skierował ówczesny wojewoda małopolski Łukasz Kmita i dwie osoby prywatne.

W uzasadnieniu wojewoda zakwestionował zgodność zapisów miejskiej uchwały z ustawą z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Rada miasta - jak podał w oświadczeniu urząd wojewódzki - nie określiła w sposób wystarczający granic obszaru SCT oraz nie zawarła regulacji dotyczących sposobu organizacji ruchu w tej strefie.

Czytaj też Ich też czeka komunikacyjny paraliż? Budowa linii Podłęże Piekiełko odetnie im ulicę

Ingerencja w naszą wolność?

Radzie miasta zarzucono także między innymi "zbyt daleko idącą ingerencję w sferę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność naruszającą zasadę proporcjonalności".

Ostatecznie sąd stwierdził, że "są pewne kwestie, które niewątpliwie w uchwale powinny być uregulowane, a albo nie zostały uregulowane prawidłowo, albo wcale". W ustnym uzasadnieniu wskazał przede wszystkim na kwestię granic obowiązywania strefy. 

- Nie ulega wątpliwości, że zakres terytorialny tych powinności, zakazów, które wynikają z uchwały, musi być skonkretyzowany -   oświadczył sędzia Tadeusz Kiełkowski, który  zwrócił uwagę, że przepisy wymagają określenia na takim obszarze także sposobu organizacji ruchu, a uchwała nie zawiera tego elementu.

Ostatecznie rada miasta zmieniła uchwałę w sprawie wprowadzenia w Krakowie strefy czystego transportu przesuwając termin jej obowiązywania z lipca tego  roku na lipiec  w roku przyszłym.

Czytaj też Prawdziwa sądecka sensacja na liście najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost” 

Wyrok na stare samochody

To jak wyrok na tych, którzy mają stare samochody. Czy ci , których w Nowym Sączu nie stać  na nowe auto do Krakowa już nie wjadą?

Przedsmak tego, jak  to wygląda można mieć już teraz w Warszawie.  Zgodnie z uchwałą Strefa Czystego Transportu (SCT)  obejmuje centralne dzielnice Warszawy: Śródmieście oraz część Pragi i Woli. Aż do 2028 roku nowe przepisy nie będą dotyczyć tych, którzy w Warszawie są zameldowani i w stolicy płacą podatki.  Wprowadzone regulacje dotyczyć będą w pierwszym etapie stosunkowo niewielkiej liczby pojazdów.

 Wedle szacunków  - urzędu miasta tylko około 3 proc. pojazdów w Warszawie nie spełnia obecnych wymogów SCT. Zakaz wjazdu do Strefy obejmuje samochody benzynowe starsze niż z 27 lat oraz diesle starsze niż 19 lat. Dodatkowo, połowa z tych pojazdów kwalifikuje się do wyłączenia  od zasad obowiązujących w Strefie. Chodzi między innymi  o osoby w wieku 70 plus oraz osoby z niepełnosprawnością. Wymogi SCT będą zaostrzane co dwa lata dopuszczając do wjazdu pojazdy z coraz wyższymi normami emisji.

Entuzjazm antysmogowych aktywistów

Do takich rozwiązań entuzjastycznie  podchodzą antysmogowi aktywiści  - Dobrze, że strefa powstała chociaż szkoda, że mamy aż tyle wyjątków i wyłączeń z ogłoszonych właśnie ograniczeń – mówi  Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. -   Mamy teraz czas na dostosowanie się do wymogów SCT, ponieważ będą one systematycznie zaostrzane. Kolejna zmiana już za dwa lata.

Jak  przekonują antysmogowi aktywiści Strefa Czystego Transportu przyniesie liczne korzyści zdrowotne dla mieszkańców Warszawy. Pierwszym efektem takiego rozwiązania będzie znaczny spadek emisji szkodliwych substancji – tlenków azotu o 11 proc. i pyłów zawieszonych o 20 proc. Za cztery lata poziomy tych szkodliwych substancji obniżą się o ponad 50 proc.

- Oczekuje się, że spadek poziomu zanieczyszczeń powietrza, w tym pyłów PM10 i PM2,5 oraz tlenków azotu zmniejszy liczbę przypadków chorób układu oddechowego i krążenia, a także alergii i astmy. Z badań opublikowanych w czasopiśmie Lancet wynika, że mniejsza emisja tlenków azotu w Warszawie może doprowadzić do redukcji liczby zgonów aż o 945 osób rocznie.  

Czytaj też Było już dobrze i się skończyło. Kierowców szlag trafia na tym skrzyżowaniu w Nowym Sączu [WIDEO]  

Jazda tylko dla bogaczy   

Z jednej strony jest hurraoptymizm zwolenników takich rozwiązań, z drugiej strony  pojawiają się wątpliwości.  - To będzie strefa wykluczenia uboższych warszawiaków. Mniej zamożni będą mieli zakaz wjazdu zaś ci, których stać na auto za kilkaset tysięcy będą zatruwali powietrze jak im się żywnie podoba. Absurd i niesprawiedliwość - napisał na platformie X  były wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.

Według ogólnopolskiego badania " Strefa Czystego Transportu: czy chcemy oddychać świeżym powietrzem w miastach?", połowa Polaków byłaby za wprowadzeniem  takich regulacji we własnym mieście, a zaledwie co trzecia osoba byłaby temu przeciwna.

Czy jesteście za takim rozwiązaniem w Nowym Sączu?

Jak wynika z badania, największa szansa na powstanie Strefy  Czystego Transportu jest w dużych miastach, takich jak na przykład Kraków. To właśnie w największych miastach poparcie dla strefy sięga 60 proc.([email protected]) fot. jm







Dziękujemy za przesłanie błędu