Tarnowski biskup Andrzej Jeż przyjął pod swój dach uchodźców z Ukrainy
Domy rekolekcyjne w Starym Sączu, Krynicy i Gródku nad Dunajcem, także w Ciężkowicach, Błoniach koło Tarnowa, w Kozieńcu koło Czchowa i samym Czchowie, między innymi tam mają mieszkać uchodźcy z Ukrainy.
Swój dom dla uchodźców otworzył też biskup Andrzej Jeż, który przyjął pod swój dach dwie rodziny. W biskupim domu w Tarnowie przy ul. Mościckiego schronienie już znalazła czteroosobowa rodzina pochodząca z Iwano-Frankiwska. W sobotę t dotarła trzyosobowa rodzina z Żytomierza.
– Są to matki z dziećmi. Staramy się im zapewnić wszystko czego potrzebują. Są goszczeni przez biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża – mówi rzecznik kurii ks. Ryszard Nowak.
Już kiedy zaczęła się wojna na Ukrainie, bp Andrzej Jeż mówił w wywiadzie dla Radia RDN, że chciałby przyjąć uchodźców w swoim domu. ([email protected]) fot. MUW