Krynica Dolna: spotkali się z prezesami wód mineralnych. Jest szansa na rozwiązanie problemu "strefy przemysłowej"
Mieszkańcy Krynicy Dolnej, których domy znajdują się w sąsiedztwie tzw. strefy przemysłowej, tj. od drogi wojewódzkiej przy ulicy Kraszewskiego do ścieżki rowerowej, w rejonie rozlewni wód mineralnych, skarżą się na hałas, brak chodnika oraz uciążliwość poruszania się poboczami.
Radna dzielnicy Iwona Grzebyk-Dulak, wraz z grupą mieszkańców (23 lutego) spotkała się z prezesem Inexu, zakładu produkcji wód mineralnych.
-Nawiązaliśmy wówczas do protestu mieszkańców z 2021 roku, związanego z rozbudowywaniem strefy oraz przedstawiliśmy postulaty związane z jej funkcjonowaniem, w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa oraz minimum komfortu życia okolicznym mieszkańcom. -wyjaśnia Iwona Grzebyk-Dulak.
-Prezes zadeklarował, że firma zamierza partycypować w kosztach budowy chodnika.
Na prośbę mieszkańców, radna Iwona Grzebyk-Dulak zorganizowała 10 maja kolejne spotkanie, na które zaprosiła Piotra Rybę, burmistrza Krynicy oraz prezesów obu zakładów produkcji wód, zlokalizowanych w strefie przemysłowej tj. Inexu i Muszynianki. Prezes drugiej z firm, już podczas wcześniejszych rozmów, zadeklarował partycypację w kosztach budowy chodnika.
-Na zaproszenie odpowiedzieli prezesi zarządu firmy Muszyniaka Ryszard Mosur i Leszek Cidyło oraz prezes zarządu firmy Inex Grzegorz Cinal. - mówi radna.
-Niestety, zabrakło burmistrza, który został zaproszony na to spotkanie. Nie było też nikogo w jego zastępstwie.
Radna, w imieniu mieszkańców Krynicy Dolnej, przedstawiła postulaty, do których ustosunkowali się prezesi zaproszonych firm (część należy do zakresu zadań gminy).
-Jednym z nich jest zakończenie procedury projektowej i budowa chodnika od ulicy Kraszewskiego do hal produkcyjnych przy ulicy Wiejskiej. - relacjonuje radna Iwona Grzebyk-Dulak.
-Poza tym wymiana nawierzchni asfaltowej (która się rozsypuje) na tzw. cichy asfalt, w miarę możliwości podniesienie rangi drogi (co najmniej do drogi publicznej typu Z), a co za tym idzie poszerzenie pasa jezdni do wymaganej normy lub podniesienie kategorii ruchu drogi (na KR 3-4).
Nie zabrakło postulatu dotyczącego poszerzenia, w miarę możliwości, wyjazdu z drogi wewnętrznej do drogi wojewódzkiej nr 971, a także wzmocnienia i przebudowania nasypu drogowego po obu stronach jezdni, poprzez dostępne technologie (gabiony), mających zapobiec osuwaniu się drogi.
-Pojawił się również postulat w sprawie zamontowania ekranów dźwiękochłonnych, po obu stronach jezdni w uzgodnionych miejscach. - kontynuuje radna.
-Kolejnym zgłoszonym postulatem jest usystematyzowanie ruchu pojazdów, aby zapobiec tworzeniu się zatorów drogowych, a także zapewnienie, że infrastruktura zlokalizowana w strefie przemysłowej, należąca do obu firm nie będzie rozbudowywana, ani nie powstaną nowe hale produkcyjne.
Przedstawiciele obu firm zagwarantowali, że będą partycypować w kosztach budowy chodnika i podejmują starania, aby zapewnić bezpieczeństwo w tym rejonie.
-Przedstawiciele firm liczą na to, że wraz z budową chodnika zostanie wymieniona nawierzchnia drogi, aby prace wykonać kompleksowo, a nie prowizorycznie. - dodaje radna.
-Podobnie z montażem gabionów i umocnieniem brzegów jezdni, jednak w obu przypadkach zależy to od zakresu prac, które planuje gmina, a czego na spotkaniu nie mogliśmy zweryfikować z uwagi na nieobecność włodarza.
Prezesi zadeklarowali również, że strefa, z inicjatywy firm nie będzie już rozbudowywana.
-Na spotkaniu poruszono także sprawę nocnych wyjazdów tirów z rozlewni oraz miejsc parkingowych na ich terenie.
- Było to ważne i dobre spotkanie, gdyż przedsiębiorcy poznali oczekiwania mieszkańców, zaś mieszkańcy - możliwości ich realizacji przez przedsiębiorców, wraz z konkretnymi deklaracjami o dofinansowaniu omawianych inwestycji.- puentuje radna Iwona Grzebyk-Dulak.
Delegacja mieszkańców w najbliższym czasie planuje udać się do burmistrza, aby omówić projekt i koncepcję zaplanowanych prac. (MK). fot. Iwona Grzebyk-Dulak.