Rząd szykuje kolejną rewolucję w prawie pracy. Jedna zmiana nie spodoba się nikomu

Na razie nie ma sygnałów wskazujących na podjęcie prac mających na celu skrócenie tygodniowego czasu pracy.

Rodzice wcześniaków z urealnionym urlopem macierzyńskim

Obecnie rodzice dzieci, które urodziły się przed terminem w świetle prawa pracy i ubezpieczeń społecznych traktowani są na równi z pozostałymi.
Tymczase w praktyce bardzo często wcześniaki przed wypisaniem do domu spędzają w szpitalach całe tygodnie a ich mamy przebywają tam wraz z nimi. W ten sposób upływa im znaczna część urlopu macierzyńskiego, w praktyce więc gdy już zostaną wypisani ze szpitala, to limit przewidziany na taki urlop ulega wyczerpaniu.

Naprawienie takiego stanu było jedną z obietnic wyborczych i minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk już powołała specjalny zespół, który ma wypracować szybko rozwiązanie, wykorzystując stosowany w innych krajach europejskich model polegający na odpowiednim wydłużeniu urlopu macierzyńskiego można uznać za odpowiadający potrzebom rodziców wcześniaków i dzieci hospitalizowanych. Gotowy projekt ma być szybko wpisany do kalendarza prac legislacyjnych rządu.

ZUS od wszystkich umów zlecenia

Z kolei ozusowanie wszystkich umów to zobowiązanie jakie ma Polska wobec Unii Europejskiej. Podobne rozwiązania próbowało wcześniej wdrożyć kilka innych rządów, ale po protestach żaden nie zdecydował się na zmianę prawa ubezpieczeń społecznych w tym zakresie.

Teraz zaś ma to być nieuchronne.

Obecnie jeśli zatrudniona osoba funkcjonuje na wielu umowach zlecenia, obowiązkowe składki na ubezpieczenie emerytalnei rentowe (chorobowe jest dobrowolne) trzeba płacić tylko z tytułu jednej umowy (do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę). Wyjątkiem są zlecenia osoby zatrudnionej u zleceniodawcy w charakterze pracownika (na umowę o pracę) – wtedy także umowy cywilne podlegają ozusowaniu, niezależnie od wysokości wynagrodzenia.

Po zmianach nie będzie miała znaczenia ani wysokość wynagrodzenia należnego z tytułu takiej umowy, ani status prawny zlecenidowacy – od każdej umowy, bez żadnych wyjątków trzeba będzie zapłacić pełne składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

Zatrudnieni wskutek tego dostaną mnie na rękę, a zleceniodawców obciążą dodatkowe koszty w postaci składki emerytalnej, którą będą musieli bez wyjątku i bezwarunkowo zapłacić od każdego zlecenia.

Dla zleceniobiorców dostających po tej zmianie niższe wynagrodzenie netto formą rekompensaty będzie być może zmiana w przepisach gwarantująca im urlopy oraz zasady wypowiadania umów zlecenia analogiczne jak w przypadku kodeksowych umów o pracę.   ([email protected]) fot. neelam279/pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim