Sądeccy działkowcy dalej wyrzucają śmieci do Żeglarki
Niedawno informowaliśmy o działkowcach z ogrodu „Dunajec” wyrzucających śmieci do potoku Żeglarka. Po naszej interwencji na bramie wejściowej, od strony rzeczki, pojawiła się informacja grożąca odebraniem działki osobom kontynuującym ten proceder.
Tymczasem w środę ( 3 grudnia) nasi Czytelnicy, zaalarmowali nas , że ta nielegalna działalność trwa dalszym ciągu, co widać na załączonych zdjęciach. Starsza kobieta z działek znajdujących przy ulicy Wrześniowskiej wyrzucała o godzinie 13.15 śmieci do potoku Żeglarka. Zapytaliśmy ją czy zdaje sobie sprawę ze stwarzanego przez siebie zagrożenia:
- Daj mi pan spokój z tą ekologią, nie będę płaciła za wywóz śmieci - zdenerwowała się. - Całe życie wyrzucam patyki do rzeki i jeszcze jakoś nie zatopiło Wólek!
Tymczasem dzielnica Wólki była niejednokrotnie zalewana w czasie powodzi i starsza pani powinna to doskonale pamiętać.
W informacji zawieszonej na bramie czytamy: „Zabrania się pod rygorem odebrania działki (przez zarząd ROD „Dunajcec”) wyrzucania jakichkolwiek śmieci za ogrodzenie działki, w tym na brzeg Żeglarki”. Po ogłoszeniem Polskiego Związku Działkowców widnieje podpis Heleny Migacz.
Poprosiliśmy ją zatem o ustosunkowanie się do tego wydarzenia i w odpowiedzi usłyszeliśmy: - Muszę najpierw zobaczyć co dzieje się przy ogródkach i na razie nie będę komentowała tej sytuacji.
(Rob)
Fot. Rob
- Daj mi pan spokój z tą ekologią, nie będę płaciła za wywóz śmieci - zdenerwowała się. - Całe życie wyrzucam patyki do rzeki i jeszcze jakoś nie zatopiło Wólek!
Tymczasem dzielnica Wólki była niejednokrotnie zalewana w czasie powodzi i starsza pani powinna to doskonale pamiętać.
W informacji zawieszonej na bramie czytamy: „Zabrania się pod rygorem odebrania działki (przez zarząd ROD „Dunajcec”) wyrzucania jakichkolwiek śmieci za ogrodzenie działki, w tym na brzeg Żeglarki”. Po ogłoszeniem Polskiego Związku Działkowców widnieje podpis Heleny Migacz.
Poprosiliśmy ją zatem o ustosunkowanie się do tego wydarzenia i w odpowiedzi usłyszeliśmy: - Muszę najpierw zobaczyć co dzieje się przy ogródkach i na razie nie będę komentowała tej sytuacji.
(Rob)
Fot. Rob