Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 4 lipca. Imieniny: Aureli, Malwiny, Zygfryda
06/08/2023 - 07:35

Ujemne ceny prądu. Masz instalację fotowoltaiczną, możesz mieć problem

W niedzielę11 czerwca po raz pierwszy w Polsce na giełdzie energii pojawiły się ujemne ceny energii. Przez kilka godzin producenci energii, głównie z farm fotowoltaicznych proponowali odbiorcom prądu towar z dopłatą. Czy to oznacza, że właściciele prywatnych elektrowni przydomowych wkrótce też będą dopłacać do prądu oddawanego do sieci?

Najpierw w kwietniu br. dwa razy zdarzyło się, że instalacje fotowoltaiczne wytwarzające prąd musiały ograniczyć dostawy energii do sieci przesyłowych. Teraz pojawiło się zjawisko ujemnych cen prądu. I to w warunkach gdy podwyżki cen energii są zmorą nie tylko odbiorców przemysłowych, mocno wpływając na inflację, ale i gospodarstw domowych. Gdzie w tym wszystkim logika?

Ujemne ceny prądu: skąd się biorą

Bezpośrednio ujemne ceny prądu nie mają wpływu na stan rachunków konsumentów. Za energię elektryczną płacimy według taryf ustalanych obecnie na cały rok. Opierają się one na prognozie długoterminowej zakładającej średnią cenę energii – duże wahania w skali dni czy godzin nie mają większego wpływu na ostateczną stawkę, bo takie zjawiska wzajemnie się niwelują i prognoza je uśrednia.

Co innego firmy, zwłaszcza te, które energię elektryczną kupują na giełdach energii – te mogą zyskać kupując ją wtedy gdy jest tania lub stracić gdy zmuszone są kupować po cenach u szczytu – podobnie jak jest np. z hurtowym zakupem ropy naftowej.

Niskie ceny prądu na giełdach są wtedy gdy podaż jest wysoka a popyt mały. Nie bez powodu ujemne ceny pojawiły się w pogodną niedzielę zamykającą długi weekend czerwcowy. Zapotrzebowanie na prąd było wtedy wyjątkowo małe, a produkcja – zwłaszcza z instalacji fotowoltaicznych wyjątkowo duża.

W takiej sytuacji – w Polsce notowanej pierwszy raz, a w innych krajach europejskich zdarzającej się dość często – duzi producenci prądu: z fotowoltaiki, ale np. z elektrowni jądrowych – proponują energię elektryczną z dopłatą, bo w ogólnym rachunku dopłata oznacza niższy koszt niż np. czasowe wyłącznie instalacji. Dopłaty zrekompensują sobie bowiem sprzedając energię gdy dla odmiany ceny są rekordowo wysokie.

Ujemne ceny prądu: co z domowymi instalacjami fotowoltaicznymi

Problem nakazu wyłączeń ze strony sieci przesyłowych czy dopłacania za odbiór prądu jak za odbiór ścieków nie dotyczy, przynajmniej na razie domowych instalacji fotowoltaicznych. Oczywiście giełdowe ceny prądu bezpośrednio lub pośrednio wpływają na ceny po jakich nadwyżki prądu oddaje się do sieci i pra z sieci kupuje w okresach gdy instalacja produkuje go mniej niż wynoszą aktualne potrzeby. Na pewno jednak nie trzeba dopłacać, choćby dlatego że w przypadku małej instalacji PV łatwo jest ograniczyć jej moc i nie dostarczać nadwyżki do sieci dopłacając do prądu.

To samo dotyczy gospodarstw domowych w całości kupujących prąd od dystrybutorów energii elektrycznej – jak już o tym była mowa, taryfy ustalane są co prawda w oparciu o rynkowe ceny energii, ale w długim terminie, a uśrednione ceny niwelują zarówno rekordowe ceny na giełdzie w górę i w dół.

Inaczej będzie już za kilkanaście miesięcy gdy można będzie podpisać umowę o dostawę energii według elastycznych taryf ze zmienną ceną – przy dobrym zarządzaniu, a umożliwiają to inteligentne liczniki i całe systemy zarządzania energią – będzie można dużo zaoszczędzić kupując i wykorzystując prąd w okresach gdy będzie najtańszy – te zaś będą zmieniały się i w ciągu doby i w zależności od warunków pogodowych.

Najbardziej wygrani będą ci, którzy zainwestują w magazyny energii – kupią prąd lub przechowają w nich wyprodukowane we własnym zakresie nadwyżki gdy będzie najtańszy, a producenci dodatkowo opróżnią magazyn gdy ceny giełdowe będą najbardziej atrakcyjne.

Ekonomiści nawet uważają, że pojawiające się coraz częściej ujemne ceny energii, a właściwie duża zmienność cenowa na giełdach w czasach żywiołowo rozwijającej się energetyki z odnawialnych źródeł to wstęp do nowej kategorii biznesu – budowy ogromnych magazynów energii w celu zarabiania na tych różnicach.

Brak magazynów energii pozwalających zagospodarowywać nadwyżki gdy produkcji jest dużo więcej niż aktualny popyt i sprzedawać gdy sytuacja jest odwrotna – a tak wraz z przejmowaniem głównej roli w energetyce przez OZE będzie przez lata, jeśli już nie zawsze – jest podstawowym problemem, który powoduje tak dużą zmienność cen na giełdach energii elektrycznej, w tym ujemne ceny prądu. ([email protected]) fot.pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu