Co ma żonkil do umierania i tornistra?
- Będziemy sadzić? Czy będzie padało? – takie pytania w czwartkowy wieczór zadawali sobie czwartoklasiści ze Szkoły Podstawowej numer 18 w Nowym Sączu, bowiem w piątek wraz z wychowawcami zaplanowali sadzenie żonkili na Polach Nadziei, które powstały w szkolnym ogródku. Może nie są duże, ale na pewno powstały z potrzeby pomagania innym –relacjonują akcję nauczycielki.
Zobacz też: Pola Nadziei w Nowym Sączu podsumowane. Ponad 55 tys. dla hospicjum
Intencje młodzieży chyba znalazły uznanie „u góry”, bo w piątek, czyli w dniu sadzenia pogoda była całkiem dobra. Uczniowie czwartych klas pod okiem dyrektora Włodzimierza Strzelca, Wiesławy Górskiej i wychowawców posadzili żonkile, które wiosną wręczą za datek na rzecz Sądeckiego Hospicjum.
Pola Nadziei to rosnąca w poparcie i zaangażowanie akcja charytatywna, podczas której zbierane są środki na rzecz wspierania hospicjów. Do Nowego Sącza akcja dotarła w 2004 roku.
- Bardzo się cieszę, że do „żonkilowych szkół” dołączyła Szkoła Podstawowa nr 18, jedna z największych tego typu placówek w Nowym Sączu. Dla nas ważny jest każdy gest, każde działanie wspierające funkcjonowanie hospicjum, którego finansowanie tylko częściowo pokrywają środki z NF. – mówi Mieczysław Kaczwiński dyrektor Sądeckiego Hospicjum.
ES [email protected] Fot.: SP nr 18