Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 3 lipca. Imieniny: Anatola, Jacka, Mirosławy
25/03/2013 - 12:11

Rymy Stańczykowskie, czyli trzy dekady z Kabaretem ERGO

Książka „Rymy Stańczykowskie” ma być pierwszym z elementów składających się na świętowanie jubileuszu 30-lecia sądeckiego ERGO. Jej premierze towarzyszył koncert kabaretu oraz nieodzowne „ekscesy towarzysko-artystyczne” – jak nazywa je Leszek Bolanowski.
Premiera kolejnego wydawnictwa Bolanowskiego, za to pierwszego w całości poświęconego jego pasji – kabaretowi, przywiodła do Restauracji „Panorama” w mroźną, sobotnią noc ponad 150 osób. To dużo, bo ERGO doczekało się sporej, dwupokoleniowej grupy miłośników. Można nawet zażartować, że kabaret to „czwarte dziecko” sądeckiego polonisty i dziennikarza, który zasłynął m.in. z cyklu benefisów, na które zapraszał ciekawych gości, i inscenizacji „Noc św. Justa”.
Podczas trzech części programu Bolanowski opowiadał o historii Kabaretu ERGO, jego wykonawcach oraz przybliżał zawartość „Rymów Stańczykowskich”, które „popełnił” wraz z Pawłem Ferencem. Widzowie mogli usłyszeć kilka piosenek z różnych lat oraz dwie kompozycje przygotowane przez Franciszka Palkę i Witolda Szymańskiego. Palka, od lat współpracujący z kabaretem, był również autorem kostiumów i rekwizytów i ...kilku żartów na temat Bolanowskiego.
Ale może więcej o samej książce. Na „Rymy Stańczykowskie” składa się wybór piosenek wraz z zapisem nutowym, oraz kilka grafik Wojciecha Szpinetera. Wszystko podzielone jest na dziewięć tematycznych rozdziałów, we wstępie których autor zakotwicza w rozmaitym kontekście historie kabaretowe i losy współtwórców ERGO, nagrane płyty i koncerty. Jest też trochę rozmyślań na temat kabaretu ogólnie.
Tak to już jest (niestety), że słowo kabaret najczęściej kojarzymy dziś ze scenicznym dialogiem, rzadziej z monologiem, a z piosenką prawie wcale. I nawet jeśli trochę przesadzam, jest coś na rzeczy, bo trudno oprzeć się wrażeniu, że piosenka kabaretowa jest w odwrocie. Impas trwa już trzecią dekadę i nie widać szans na poprawę – pisze we wstępie swojej książki Bolanowski.
Na dowód tego, że w publikacji nie ma tylko nostalgicznych refleksji, przytoczę jeden w końcowych fragmentów, w których „ergonauta” przypomina kilka zmyślonych recenzji (wracając do benefisu sprzed 10 lat) swojej płyty „Z życia Sarmatów”.
Prezydent Lech Wałęsa: „To jest bardzo dobra, mądra płyta, ale chciałbym ją wreszcie przesłuchać”.
Prof. M. Środa: „Ja osobiście uważam, że obsceniczny kształt tej płyty uderza w godność kobiet polskich”.
Zdzisław Podkański (minister): „Płyta jest bardzo okrągła, co bardzo
ułatwia mi jej zrozumienie. Kupię ją i wyślę na imieniny Józefowi Czapskiemu” (ów minister zasłynął tym, że chciał się umówić na spotkanie ze zmarłym wówczas Józefem Czapskim – przyp. – JB)
Nadinspektor Zdzisław Pręt (Komenda Stołeczna Policji): „Płytę przesłuchujemy od 3 dni. Na razie bezskutecznie”.
Jerzy Wituszyński (sądecki radny, geodeta): „Ja uważam, że rowki w płycie są zbyt płytkie, co nie gwarantuje dobrego odtwarzania w czasie deszczu”.
Minister Zdrowia: „Jako człowiek elokwentny powiem tak: płyta kabaretu „Ergo” jest jak hemoroidy: można mieć ją w d..., ale nie można przejść obok niej obojętnie”.
Leszek Miller (b. premier): „Płyta mi się nie podobała, ale ją kupię, bo Bolanowski powiedział, że jak nie, to napisze o mnie wierszyk zaczynający się od słowa: „Ty!”
Ks. H. Jankowski: „Nigdy nie twierdziłem, że Żydzi i masoni nie są muzykalni!”
Kazimierz Sas (poseł SLD): „Jako poseł i polityk mam kłopot, bo nie wiem, w którą stronę kręcą się płyty: w lewo czy w prawo. Od tego uzależniam kupno produktu”.
Posłanka Chojarska (Samoobrona): „Wszystkie piosenki na płycie są bardzo fajne, ale najfajniejszy jest ten łysy!” (to o Pawle Ferencu).
o. Rydzyk: „Ja i Papież uważamy, że krążek jest w porządku”.


Obok książki Leszek Bolanowski i Kabaret ERGO przygotują w tym roku: Kabaretowe Powitanie Lata w Feleczynie, „Noc. Św. Justa Oratorium Sądeckie” oraz stylizowany na lata międzywojenne sylwester z kabaretem, który aktualnie tworzą: Leszek i Olga Bolanowscy, Andrzej Józefowski, Paweł Ferenc, Małgorzata i Krzysztof Bielowie, Ewa Dubińska i Franciszek Palka (współpraca).

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu