Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 1 lipca. Imieniny: Bogusza, Haliny, Mariana
26/06/2024 - 13:00

Co się stało? Na dworcu kolejowym w Stróżach zaroiło się od strażaków

Na dworcu kolejowym w Stróżach dzisiaj rano zaroiło się od strażaków. Choć zgłoszenie brzmiało bardzo groźnie, bo z jednego z wagonów miał wyciekać kwas, to na szczęście okazało się, że to nic poważnego. Mimo to cała akcja zajęła strażakom prawie cztery godziny.

Była godzina 7.36, jak sądeckich strażaków na równe nogi postawiła wiadomość, że z cysterny kolejowej w Stróżach wycieka kwas solny. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z Nowego Sącza i z terenu gminy Grybów. 

Choć zgłoszenie brzmiało bardzo groźnie, po dotarciu na miejsce okazało się, że sytuacja nie jest aż tak poważna, jak się na początku wydawało. 

- Doszło do nieszczelności na jednym z zaworów. Na szczęście cysterny były puste i tylko śladowe ilości kwasu solnego znajdowały się w środku. Nie było żadnego zagrożenia dla ludzi i dla środowiska - powiedział nam oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. 

Zobacz też Zauważył go w ostatniej chwili, wjechał mu wprost pod koła. Doszło do nieszczęścia

Strażacy zabezpieczyli wyciek niebezpiecznej substancji. Cała akcja zajęła im prawie cztery godziny. W tym czasie ruch pociągów odbywał się bez żadnych utrudnień. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)







Dziękujemy za przesłanie błędu