Rozśpiewane Boże Nutki, czyli Arka Noego z Wielogłów

Kto śpiewa w Bożych Nutkach i jaki repertuar wykonuje zespół?
Preferujemy muzykę religijną. Układamy teksty i muzykę, a piosenki śpiewamy przy różnych okazjach w kościołach, nawet zdarza nam się śpiewać na prymicjach.
Do zespołu należą dzieci od trzech lat wzwyż. Jak chcę, żeby grupę zasilili nowi członkowie, to piszę w ogłoszeniu od trzech lat do stu jeden. Nasz maksymalny skład to trzydzieści pięć osób. Nie może być więcej, bo często wyjeżdżamy, co wiąże się z kosztami. Przy okazji szukamy sponsorów.

Dzieci chętnie angażują się w prace zespołu?
Dzieci przychodzą chętnie, dobrowolnie. Zanim wykonamy jakąś piosenkę to musi minąć trochę czasu. Dzieci w większości jeszcze nie czytają, więc nie można podsunąć im kartki z tekstem i kazać się nauczyć na pamięć. Trzeba więc wszystko powtarzać, ale dzieci bardzo się starają, podobnie rodzice są bardzo zdyscyplinowani: dowożą, odbierają swoje pociechy, pomagają.

Na próbach muszą więc występować jakieś elementy zabawy?
Tak, śmiejemy się razem, bawimy. Wymyślamy, co tylko się da, żeby ich scalić. Tak, żeby nie przeszkadzali za dużo, ale angażowali się w próby.

To nie pierwsza już płyta zespołu? Jakie utwory się na niej znalazły?
To już nasza czwarta płyta, przy czym dwie pierwsze to były składanki z Arki Noego czy Dzieci z Brodą. Trzecia to były kolędy, bardzo tradycyjne, natomiast ta czwarta to nasze autorskie dzieło. Nawet okładka została stworzona przez nasze dzieci, które rysowały obrazki. Od A do Z płyta jest nasza. Autorem większości tekstów jest pan Marek Klebach, zaś jedna z piosenek jest autorstwa Tomka Gargasa młodego chłopaka z naszej parafii, który od tak zasiadł do pisania, a wyszedł z tego hit, który stał się hymnem naszego zespołu. Muzykę tworzy Andrzej Bogdał.

Czyli autorska płyta musi być dużym wydarzeniem dla Bożych Nutek?
Tak, dzieci z niecierpliwością czekają na tę płytę.

(JB)
Fot. JB