Dawid Szufryn: Musimy poprawić nastroje w drużynie!
Rozmawiamy z obrońcą Sandecji Nowy Sącz Dawidem Szufrynem.
![](http://archiwum.sadeczanin.info/media/gallery/2013/2015-06/Remek%20nowe/szufryn_dawid.jpg)
- Chyba nie. Faktycznie jest źle ale co mogę więcej powiedzieć? W pierwszym meczu z Miedzią czerwona kartka ustawiła dalsze losy gry. Do tego doszły błędy indywidualne…
Błędy w obronie dodajmy.
- Tak. Musimy nad tym popracować. Gdy nie strzela się bramek, to chociaż grając poprawnie w defensywie jest szansa choćby na remis. A tak nie mamy nic. Najgorsze jednak, że nie stwarzamy sobie zbyt wielu sytuacji w ofensywie, bo przecież solą futbolu są gole.
Pan akurat nie brał udziału w tych meczach. Ciągnęło na boisko by pomóc kolegom w ciężkich chwilach?
- Dokładnie. Na pewno każdy piłkarz woli grać niż siedzieć gdzieś na trybunach. Ale co zrobić, niestety tak się złożyło. Dla każdego z piłkarzy w naszej drużynie nie był to łatwy czas. Musimy szybko się pozbierać i wrócić do gry.
W sobotę zagracie z Flotą. Pan wraca do składu. Przełamiecie zatem czarną serię?
- Będę do dyspozycji trenera. Jeśli zagram dołożę wszelkich starań, by wreszcie osiągnąć korzystny rezultat. Czy zagram to oczywiście zależy od szkoleniowca ale jedno jest pewne – musimy poprawić sobie nastroje dobrym wynikiem.
Rozmawiał Remigiusz Szurek
Fot. Sandecja; (RSZ)