Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 7 lipca. Imieniny: Estery, Kiry, Rudolfa
21/10/2014 - 15:17

Piłka nożna. Lepsze nastroje w gorlickim Gliniku

Piłkarze Glinika Gorlice byli już w tym sezonie czerwoną latarnią ligi. Zespół prowadzony przez ówczesnego trenera Janusza Kapuścińskiego, nie radził sobie w czwartoligowej rzeczywistości.
Odkąd jednak szkoleniowcem tego klubu został Sebastian Szurek (od VII kolejki – przyp. red.) gorliczanie wrócili do „świata żywych”. Co prawda sporo jeszcze trzeba w grze gorlickiego ligowca poprawić ale drużyna nie przegrała już od pięciu gier (cztery remisy i wygrana).

- Nasz ostatni mecz z Lubaniem w Maniowach (remis 0-0) był bardzo wyrównany. Z obydwu stron nie było zbyt wielu klarownych sytuacji na bramkę. Szkoda ostatnich piętnastu minut w naszym wykonaniu, gdzie mieliśmy kilka okazji, w tym sytuację sam na sam w dziewięćdziesiątej minucie gry. Ogólnie jestem jednak zadowolony z postawy zespołu, choć czuję lekki niedosyt. Jakieś małe światełko w tunelu, biorąc pod uwagę przyszłość, jest – przyznaje trener Glinika Sebastian Szurek.

Opiekun drużyny odniósł się również do najbliższego pojedynku, kiedy do Gorlic zawitają rezerwy Sandecji Nowy Sącz.
- Z sądeczanami zagramy o trzy punkty. Musimy wygrywać jak najwięcej spotkań. Zależy nam na tym. A u siebie jest na to spora szansa
zapowiada trener.

(RSZ)
Fot. archiwum trenera
 






Dziękujemy za przesłanie błędu