Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 3 lipca. Imieniny: Anatola, Jacka, Mirosławy
12/04/2015 - 20:57

Andrzej Duda przyjechał do Nowego Sącza Dudobusem. Witały go tłumy mieszkańców miasta

"Andrzej Duda, to się uda!" Takim okrzykami powitano w Nowym Sączu Andrzeja Dudę, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta RP w majowych wyborach. Ci, którzy przyszli zapewne nie poczuli się zawiedzeni.
W Gorlicach, Grybowie, Nowym Sączu i Limanowej odbyły się dzisiaj mitingi wyborcze Andrzeja Dudy.

Kiedy na płytę sądeckiego Rynku zajechał spóźniony 45 minut "Dudobus" czekała na niego spora grupa zwolenników, która została wyposażona przez działaczy PiS w koszulki i czapeczki z napisami popierającymi kandydata. Trzeba też przyznać, że część zwolenników kandydatury Dudy stawiła się z własnymi transparentami. Andrzej Duda z trudem przeciskał się przez tłum kilkuset zwolenników. Sądecczyzna to miejsce, z którym związany jestem całym sercem – mówił kandydat na prezydenta RP.

Wśród witających kandydata na prezydenta byli radni rządzącego miastem i powiatem nowosądeckim PiS-u, a także prezydent Ryszard Nowak, Bożena Jawor, przewodnicząca Rady Miasta oraz Marek Pławiak, starosta nowosądecki wraz z zarządem powiatu. Dostrzegliśmy także ks. prałata Stanisława Czachora, Jana Dudę z Solidarności chłopskiej, Andrzeja Szkaradka z Solidarności robotniczej oraz posłów Solidarnej Polski i spore grono szeregowych działaczy PiS-u.

- Andrzej Duda przyjechał do nas prosto z Łagiewnik, gdzie uczestniczył w nabożeństwie z okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego, przez Gorlice i Grybów - informował licznie zebranych mieszkańców miasta senator Stanisław Kogut. - Wszędzie był entuzjastycznie witany - zapewnił. - Nie mam wątpliwości, że wygra wybory prezydenckie w pierwszej turze i druga będzie niepotrzebna.

Jak powiedział Kogut kandydat na prezydenta jest stąd, jest dumny ze swoich starosądeckich korzeni, a  rodzina jego ojca pochodzi z Zarzecza koło Łącka. 

- Nigdy nie zapomnę tego widoku, kiedy wychodziłem z dziadkiem na starosądecki rynek i szliśmy na nabożeństwo do klasztoru klarysek, a przez centrum miasta szły tłumy ludzi - mówił Andrzej Duda. - Dziadek kiwał głową i mówił do mnie, że kolejarze idą na stację, żeby jechać do Nowego Sącza do pracy w ZNTK. Tego widoku już nie ma. I to jest także  dzisiejsza Polska. Ilu ludzi miało wtedy pracę, a dzisiaj ilu z nich wyjechało za chlebem. To właśnie jest wielkie zadanie rządzących, żeby te normalne warunki przywrócić. W tym jest wielka rola prezydenta państwa. To właśnie on, z racji pełnionego mandatu, powinien wskazać kierunki rozwoju Polski. Jeśli wygram wybory, a wierzę w to, powołam przy urzędzie prezydenta Narodową Radę Rozwoju, która będzie składać się z uczciwych i kompetentnych ludzi chcących, razem z prezydentem, naprawiać nasze państwo.

Czytaj też: Andrzej Duda: Bronisław Komorowski jest prezydentem zaniechania

W swoim przemówieniu Duda odniósł się do zapowiedzi prezydenta Komorowskiego ratyfikacji tzw. konwencji antyprzemocowej. Uznał, że jest to bardzo zła decyzja. Wyraził również swój sprzeciw wobec podniesienia wieku emerytalnego i zapowiedział, że w razie zwycięstwa wycofa te zmiany. Zapowiedział też odbudowę polskiej armii i gospodarki. Skrytykował ponadto pomysł prywatyzacji Lasów Państwowych i podwyższanie podatku VAT. Opowiedział się też za rolnikami w walce przeciwko sprzedaży polskiej ziemi.

Kandydat na prezydenta RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości został powitany w Nowym Sączu chlebem i solą przez członków zespołu regionalnego "Jakubkowianie" z Łososiny Dolnej, którzy  zagrali dla niego "Barkę", ulubioną pieśń Jana Pawła II.

Następnie wygłosił przemówienie, często przerywane okrzykami poparcia oraz złożył kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II dla uczczenia dziesiątej rocznicy jego śmierci. Wiązankę kwiatów położył też pod tablicą upamiętniającą na frontonie Bursy Jezuickiej przy ul. Świętego Ducha ks. Władysława Gurgacza, kapelana PPAN, zamordowanego z wyroku stalinowskiego sądu. 

Starosta nowosądecki Marek Pławiak udekorował Andrzeja Dudę  "Złotym Jabłkiem Sądeckim", najwyższym odznaczeniem, które ma do swojej dyspozycji.

Po zakończeniu mityngu wyborczego „Dudobus” odjechał do Limanowej. Tam, również na rynku, odbyło się kolejne spotkanie z mieszkańcami - ostatnie tego dnia w naszym regionie.

Zobacz relację TV Sądeczanin:

**
Andrzej Duda to trzeci kandydat na prezydenta Polski, który przyjechał do Nowego Sącza. Wcześniej Sądecczyznę odwiedził Janusz Korwin-Mikke oraz Janusz Palikot. Przyjechał też Bronkobus, ale bez urzędującego prezydenta. Z Sądeczanami nie spotkała się też Magdalena Ogórek. Kandydatka SLD w ostatniej chwili odwołała swoją wizytę w Nowym Sączu.

Pomimo zapowiedzi senatora Stanisława Koguta na konferencji prasowej, Andrzej Duda nie spotkał się z dziennikarzami. Czytaj: Duda przyjedzie Dudobusem do Nowego Sącza i Grybowa



(Rob)
Fot. Rob
 






Dziękujemy za przesłanie błędu