Drogowy koszmar w Nowym Sączu. Korek taki, że końca nie widać! [WIDEO] [ZDJĘCIA]

Samochód za samochodem i ruch odbywający się w ślimaczym tempie. Taki widok w godzinach szczytu jest w wielu miejscach Nowego Sącza niemal codziennością. Należy do nich bez wątpienia okolica ronda Jana Pawła II. Zdarza się, że ruch stoi tutaj niemal całkowicie…

Korki w Nowym Sączu

Sądeccy kierowcy nie mają ostatnimi czasy łatwo. Poruszanie się po mieście, szczególnie w godzinach szczytu, do łatwych nie należy. Podróżowanie samochodem zdecydowanie się wydłużyło. Powodów jest na pewno kilka.

Oczywiście korki mają związek z modernizacją linii kolejowej i zamknięciem kilku ulic. Nie przejedziemy m.in. ul. Mickiewicza, Asnyka czy częścią Kolejowej. Niektóre drogi korkowały się jednak również wcześniej. Szczególnie było (i ciągle jest), to zauważalne w okolicach rond.

Sznur samochodów w Nowym Sączu

Bardzo ciężko przedostać się do ronda Jana Pawła II w Nowym Sączu. Po godzinie 15 niemal z każdej strony widzimy tutaj jedynie sznur samochodów. Największy rozmiar przybiera od strony ulicy Tarnowskiej oraz mostu im. Marii i Lecha Kaczyńskich.

Kierowcy muszą stać w korku naprawdę długo, aby dojechać do ronda. Ci, którzy jadą w stronę Wielogłów trafiają z reguły na kolejny zator, tuż za Górą Zabełecką. Ruch wstrzymuje się często również na ulicy Witosa, w pobliżu skrzyżowania z Barską.

Mieszkańcy Sądecczyzny przemierzający w godzinach szczytu te okolice muszą mieć w sobie naprawdę duże pokłady cierpliwości. Nagranie korków możecie zobaczyć w materiale filmowym. ([email protected], wideo: Rafał Gajewski, fot.: Rafał Gajewski)