Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 29 czerwca. Imieniny: Pawła, Piotra, Salomei
03/06/2024 - 09:55

Przyjechał z daleka i stracił bardzo wiele. Wszystko doszczętnie spłonęło [WIDEO]

Wszystko wydarzyło się w styczniu. Nagle, w środku nocy zaczął płonąć kamper. Jak się później okazało został podpalony. Kto to zrobił? Nie wiadomo. Z prośbą o pomoc skontaktował się z nami właściciel pojazdu. Przekazał również nagranie całej sytuacji.

Pożar w Nowym Sączu

Mieszkańcy ulicy Kusocińskiego w Nowym Sączu pamiętają to zapewne doskonale. 8 stycznia obudziła ich łuna ognia i dźwięk pędzących na sygnale wozów strażackich. Nieopodal wybuchł pożar. 

Palił się zaparkowany przy ulicy kamper. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Strażacy szybko rozpoczęli akcję gaśniczą, ale z pojazdu niewiele zostało. Spłonął niemal doszczętnie. Szerzej o wszystkim pisaliśmy TUTAJ.

Apel właściciela kampera

Dlaczego wracamy do sprawy niemal pół roku później? Jak się okazuje, przyczyną pożaru było podpalenie. Za wszystko odpowiedzialny jest wciąż nieznany sprawca. Dochodzenie cały czas trwa. Z naszą redakcję skontaktował się Konrad Kołecki, właściciel kampera. Przekazał nagranie, na którym widać całą sytuację z prośbą o pomoc w zidentyfikowaniu podpalacza.

- Nie jestem z Nowego Sącza. Przyjechałem tutaj odebrać mieszkanie. Wszystkie rzeczy niezbędne do jego wyposażenia zabrałem do kampera. Okazało się, że ktoś wszystko ukradł, a następnie celowo podpalił, co widać na nagraniu. Jeśli ktoś poznaję tę osobę, to proszę o pomoc i kontakt z policją - mówi Konrad Kołecki.

Nagranie, o którym mowa możecie zobaczyć w materiale filmowym. ([email protected], fot.: PSP Nowy Sącz, wideo: monitoring, przekazane przez Konrada Kołeckiego)







Dziękujemy za przesłanie błędu