Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 8 lipca. Imieniny: Arnolda, Edgara, Elżbiety
24/06/2021 - 18:00

Jezioro Rożnowskie tonie w mule. Marek Gróbarczyk odpowiedział na interpelację

Dwa miesiące temu grupa posłów złożyła do ministra infrastruktury interpelację w sprawie zamulania Jeziora Rożnowskiego. Tylko w taki sposób można spowodować, że w czasie burzy i ulew jezioro przyjęłoby i zatrzymało więcej wody. Co na to przedstawiciele rządu?

Jezioro Rożnowskie powstało w wyniku spiętrzenia Dunajca jako zbiornik zaporowy w celu wybudowania elektrowni Rożnów. W ostatnich latach pojawił się pomysł utworzenia na jeziorze sztucznych wysp. Aktualnie w wielu miejscach rosną już duże drzewa. Jak twierdzą mieszkańcy Gródka, wystarczy zdeponować warstwę mułu, który będzie się odsączał, aby całość można było zagospodarować bogatą roślinnością, co podniosłoby atrakcyjność jeziora.

Z opublikowanej na stronie Sejmu interpelacji wynika, że Związek Gmin Jeziora Rożnowskiego ma projekt takiego przedsięwzięcia. Problemem są niestety środki finansowe – dwadzieścia lat temu inwestycję wyceniono aż na pół miliarda złotych, co znacznie przewyższa możliwości związku. Jedyną szansą jest współfinansowanie inwestycji z budżetu państwa.

- Interpelację w sprawie zamulania Jeziora Rożnowskiego złożyły poseł Jagna Marczułajtis – Walczak i poseł Urszula Nowogórska – wyjaśniła "Sądeczaninowi" Patrycja Tocka, dyrektor biura poselskiego. Czego dowiadujemy się z odpowiedzi na wniesione pismo?

- Zamulanie zbiorników zaporowych jest procesem naturalnym, który w dłuższej perspektywie ma wpływ na ich wydajność, a tym samym na realizowane funkcje, między innymi ochronę przeciwpowodziową, produkcję energii i walory turystyczne. Dlatego działania na zbiorniku powinny być prowadzone zgodnie z potrzebami jego użytkowników oraz podmiotów na które oddziałuje, ale też obowiązującym prawem. Administratorem i głównym użytkownikiem Zbiornika Rożnowskiego jest TAURON Ekoenergia Sp. z o.o., który odpowiada za utrzymanie jego czaszy i prawidłową eksploatację – wyjaśnia sekretarz stanu Marek Gróbarczyk. - Ścisła współpraca następuje w czasie zagrożenia powodziowego, podczas którego na bieżąco (co 3 godziny) przekazywane są informacje o stanie zbiorników – czytamy dalej w piśmie.  

Należy zwrócić uwagę, że jedyną możliwość oddziaływania na sposób prowadzenia gospodarki wodnej na zbiornikach nie będących w administracji Wód Polskich zapewnia art. 182 prawa wodnego, pozwalający właściwym organom Wód Polskich na wydanie zakładowi piętrzącemu wodę nakazu obniżenia piętrzenia wody lub opróżnienia zbiornika. W ramach wzajemnej współpracy z administratorami obiektów piętrzących, pracownicy COOP wizytują te obiekty w ramach okresowych przeglądów ich stanu technicznego.

- Resort nie dysponuje instrumentami prawnej ingerencji w zarządzanie nie swoim obiektem hydrotechnicznym, gdy jest on bezpiecznie użytkowany oraz zgodnie z obowiązującym prawem i przepisami. Dotychczas nie stwierdzono uchybień w zarządzaniu obiektami wchodzącymi w skład zespołu zbiorników Rożnów-Czchów. Na zakończenie pragnę podkreślić, że obiekt jest stale monitorowany przez Wody Polskie pod kątem bezpieczeństwa i ochrony przeciwpowodziowej, a w przypadku potrzeby podjęcia działań są one niezwłocznie realizowane w ścisłej współpracy z administratorem zbiornika – precyzuje Marek Gróbarczyk. ([email protected], fot. KK)







Dziękujemy za przesłanie błędu