Koniec udręki kierowców na rondzie Solidarności w Nowym Sączu? Wreszcie będą zmiany!
Mandaty na rondzie Solidarności w Nowym Sączu
Tą sprawą od dłuższego czasu żyła cała Sądecczyzny. Liczba mandatów wystawianych na rondzie Solidarności (zwanych przez wielu również rondem grozy), była ogromna. Pojawiły się ich już tysiące.
Wszystko oczywiście w związku z systemem Red Light zamontowanym tutaj przez Inspekcję Transportu Drogowego. Od kiedy się pojawił, kierowcy zaczęli mieć problem. Czegoś takiego nie było w naszym mieście nigdy wcześniej
Oprócz mandatów oczywistych (brak zatrzymania na zielonej strzałce, przejazd na czerwonym świetle), największe kontrowersje budzą inne przypadki. Chodzi o sytuacje, w których kierowcy dojeżdżają do świateł i znajdują się na pasie do skrętu w prawo. Zielona strzałka, umożliwiająca warunkowy skręt się świeci, więc się zatrzymują. Kiedy ruszają, to niemal w tym samym momencie strzałka gaśnie. Za sygnalizator wjeżdżają już zatem przy świetle czerwonym, ale czas jego świecenia liczony jest w milisekundach. Nie mieli szans zareagować, na coś, co wydarzyło się w przeciągu 0,5 czy 0,8 sekundy. Za tego typu wykroczenie otrzymują 500 zł mandatu i 15 punktów karnych. Więcej TUTAJ.
Prezydent Ludomir Handzel o zmianach na rondzie w Nowym Sączu
Przez wiele tygodni dostawaliśmy w tej sprawie mnóstwo telefonów i maili od osób, które zostały w ten sposób poszkodowane. Wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom przygotowaliśmy dwie petycje - do ITD (wnioskując o zmianę sposobu naliczania mandatów) oraz prezydenta Nowego Sącza (z prośbą o zmianę sposobu działania zielonej strzałki). Łącznie podpisało je ponad tysiąc osób.
Kilka dni temu wysłaliśmy je do adresatów. Pismo do ITD wystosował również poseł Piotr Lachowicz. Piątkowego wieczoru prezydent Ludomir Handzel poinformował o zmianach w sygnalizatorze. Zielona strzałka ma być wyłączony do czasu zmiany sposobu działania systemu kamer. Była to również jedna z propozycji, która znalazła się w naszej petycji.
- Wyłączenie strzałki wymaga opracowania projektu zmiany organizacji ruchu, który musi zostać zaopiniowany przez Komendanta Miejskiego Policji w Nowym Sączu, zatem wprowadzenie tego rozwiązania potrwa kilka dni. Stosowne decyzje już zostały przekazane do Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu - napisał na Facebooku prezydent.
W ostatnich dniach wielu kierowców, mimo że strzałka się świeciła, po prostu czekało na zielone światło. Obawa przed mandatem była bardzo duża. Jej wyłączeniu powinno sprawić, że będzie ich zdecydowanie mniej. Czy kierowcy poczują się spokojniej? Będziemy monitorowali sytuację. ([email protected], fot.: MP, RG)