Małopolska ma wreszcie nowego marszałka! Szósta próba zakończyła się sukcesem

Wybory marszałka województwa małopolskiego

To był prawdziwy serial związany z głosowaniem na nowego marszałka województwa małopolskiego. Wkrótce mijałyby trzy miesiące od ostatnich wyborów samorządowych, a cały czas nie był wybrany. Wszystko zmierzało w kierunku kolejnych wyborów. Doszłoby do nich, jeśli rozstrzygnięcia nie poznalibyśmy do 9 lipca.

Przypomnijmy, że większością w sejmiku dysponuje Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 21 mandatów. Koalicja Obywatelska ma ich 12, a Trzecia Droga - 6. Mimo takiego rozkładu w PiSie dochodzi do sporych tarć wewnętrznych. To w ich wyniku, niektórzy radni z partii Jarosława Kaczyńskiego głosowali przeciwko Łukaszowi Kmicie, który był kandydatem na marszałka. Więcej o dwóch czerwcowych próbach wyboru TUTAJ.

Trzecie i czwarte podejście mieliśmy w poniedziałek (1 lipca). Tym razem rywalem Kmity był wojewoda Krzysztof Jan Klęczar. Choć dwukrotnie uzyskał od niego lepszy wynik, to był zbyt mały, aby zakończył się sukcesem. W jednym przypadku zabrakło jednak tylko jednego głosu. Więcej przeczytacie TUTAJ.

Piąte podejście było prawdziwym apogeum. Zmierzyło się ze sobą bowiem… dwóch kandydatów PiS. Także wówczas zarówno Piotr Ćwik, jak i Kmita przepadli. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Łukasz Smółka nowym marszałkiem małopolski

Próbę szóstą mieliśmy w czwartek. Już wcześniej pojawiały się nieoficjalne informacje, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości będzie tym razem obecny wicemarszałek Łukasz Smółka. Oznaczałoby to, że po raz pierwszy partia zrezygnuje z Kmity. Tak się też stało. Kandydata zgłosił Rafał Stuglik.

Smółka mówił w swoim wystąpieniu o obszarach, które będzie się starał rozwijać. Była to m.in. ochrona zdrowia, edukacja, kultura czy transport. - Jesteśmy zjednoczeni, bo zjednoczeni stoimy, a podzieleni upadamy. Proszę o poparcie mojej kandydatury również przewodniczącego Grzegorza Małodobrego, jak i Stanisława Sorysa - powiedział.

Małodobry mówił o tym, jak podzielony jest PiS. Wskazywał, że marszałek Ryszard Terlecki krzyczał niedawno do części radnych z tego klubu, że są zdrajcami. Przewodniczący KO pytał również o skład zarządu.

Smółka rekomendował Martę Malec-Lech, Ryszarda Pagacza (jako wicemarszałka), Witolda Kozłowskiego (jako wicemarszałka) i Iwonę Gibas. 

Radny Krzysztof Nowak chciał się z kolei dowiedzieć czy również skład zarządu będzie głosowany podczas tej sesji. Kandydat na marszałka chwilę później rozwiał jednak jego wątpliwości. Radość z powodu porozumienia w klubie wyraził Józef Gawron, który poprzednio zgłaszał Ćwika.

Wreszcie nadszedł czas na głosowanie. Chwilę później z ław PiS-u rozległy się gromkie brawa. Smółka został marszałkiem. Poparły go 22 osoby, przeciw było 17. Gratulacji nie brakowało.

Dodajmy, że przy ogłaszaniu wyników doszło do zabawnej pomyłki. Przewodnicząca komisji skrutacyjnej - Danuta Kawa ogłosiła, że marszałkiem został Łukasz… Kmita. Sala wybuchła śmiechem. Momentalnie się jednak poprawiła.

Przegłosowany został także skład zarządu. Wszyscy kandydaci uzyskali wymaganą liczbę głosów. Tym samym spektakl dobiegł końca! ([email protected], fot.: UMWM)