Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 9 lipca. Imieniny: Hieronima, Palomy, Weroniki
29/08/2015 - 08:16

Na Sądecczyźnie Nowoczesna Petru złowiła nauczycieli

Partia Ryszarda Petru odkryła swoje „jedynki” na listach do wyborów parlamentarnych. Na lidera Sądecczyzny i Podhala szef partii namaścił Tomasza Gabrysia, przewodniczącego gminnej rady w Krościenku. Ilu sądeczan pojawi się na liście w okręgu numer czternaście? Na razie znane są dwa nazwiska.
Partyjne „jedynki” na listach Nowoczesnej w najbliższych wyborach parlamentarnych Ryszard Petru zaprezentował z zadęciem na stadionie Warszawianka. Namaszczonym przez siebie liderom okręgów szef ugrupowania wręczył koszulki z numerem jeden.



-To osoby, które mają doświadczenie zawodowe, które wiedzą jak zmieniać Polskę. Wiedzą jak zrobić z Polski kraj nowoczesny. To samorządowcy, lekarze, przedsiębiorcy, osoby związane z kulturą, naukowcy – to zupełnie inny skład list do parlamentu niż proponują nam stare partie –rekomendował kandydatów do  parlamentu Ryszard Petru.

Na temat pełnego składu list wiadomo niewiele. W przekazanej do mediów informacji sztabowcy Nowoczesnej przesłali tabelkę w excelu z nazwiskami liderów list w poszczególnych miastach. Informacji o kandydatach brak. Jako reprezentanta Nowego Sącza wpisano Piotra Gabrysia. Od regionalnego koordynatora partii Jerzego Jasielca, sadeczaniana, który obecnie mieszka w Krakowie i wykłada na AGH, dowiadujemy się, że partyjny lider ugrupowania Petru w okręgu nr 14 jest przewodniczącym gminnej rady w Krościenku.

- Nasz kandydat ma 36 lat i z zawodu jest nauczycielem. Jak dotąd nie był związany z żadnym ugrupowaniem politycznym. W radzie gminy reprezentuje niezależne środowiska lokalne.

Kogo w jesiennych wyborach parlamentarnych Nowoczesna wystawi z Nowego Sącza? Jasielec tłumaczy, że trwają jeszcze ostanie uzgodnienia, ale zdradza dwa nazwiska.

- To dwie osoby związane z sądecką oświatą: nauczycielka jednej z sądeckich podstawówek Lidia Śmigowska i Jacek Gwóźdź, wcześniej związany z jedną ze szkól średnich, który teraz prowadzi działalność jako administrator sieci. Od lat jest związany z regionalnym zespołem Sądeczanie.

Sam Jerzy Jasielec w wyborach nie zamierza startować, pokieruje natomiast pracami sztabu wyborczego w okręgu nr 14. Na ile szabel może liczyć Nowoczesna w naszym regionie?

- Na Sądecczyźnie swoją aktywną działalność zadeklarowało blisko sto osób. Razem z działaczami z Podhala nasza partia liczy dwieście osób. To jak na początek naprawdę niemało - mówi Jasielec.

Nowoczesna chce zawalczyć o klasę średnią. Czy nowy polityczny byt zbudowany przez Ryszarda Petru, ekonomistę i byłego doradcę LeszkaBalcerowicza chce zdobędzie głosy na zdominowanej przez zwolenników PiS Sądecczyźnie?

- Jeśli chcemy wejść na stałe do polityki, musimy być wszędzie. - mówił w rozmowie z portalem Sądeczanin Jerzy Meysztowicz, pełnomocnik i koordynator Nowoczesnej na Małopolskę - Nasi sympatycy w Nowym Sączu, nawet otoczeni przez kordon zwolenników PiS-u, muszą mieć świadomość, że mają wokół siebie ludzi, którzy myślą podobnie, mają podobne poglądy i uważają, że to, co proponuje Nowoczesna jest rozsądne. Naprawdę nie bark takich, którzy są po prostu zmęczeni dominacją PiS na Sądecczyźnie. Teraz mają szansę na zorganizowanie się wokół nowej politycznej inicjatywy i pokazanie, że potrafią działać. Jeśli odpuścimy, wtedy ludzie uznają, że oprócz PiS i raczej słabej w Nowym Sączu Platformy Obywatelskiej nie ma nic innego. Ci, którzy zrazili się do PO, a na PiS na pewno nie mają ochoty glosować powinni mieć alternatywę i my tą alternatywą jesteśmy.

Agnieszka Michalik
Fot. nowoczesnapl.org, kroscienko-nad-dunajcem.pl, L.Ś
 






Dziękujemy za przesłanie błędu