Nordic Walking to nic innego jak marsz po zdrowie. Jest coraz więcej entuzjastów
Chodzenie z kijkami to sposób na odstresowanie, na zrzucenie zbędnych kilogramów, dla innych sposób na utrzymanie zdrowia, kondycji, pokonanie własnych słabości na górskich szlakach. Dla jeszcze innych to dyscyplina. Forma relaksu bez, której nie wyobrażają sobie życia.
- To jest tak. Wystarczy zacząć i przepadasz bez reszty – mówi pani Anna z Nowego Sącza. – Mnie namówiłam do wzięcia do rąk kijków moja koleżanka. Początkowo miałam opory, ale nordic walking to co dla mnie. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez marszruty z kijkami. Staram się chodzić z kijkami trzy razy w tygodniu. Czuję się zrelaksowana, mniej zapadam na infekcje. Wszystkim polecam nordic walking. Naprawdę warto się ruszać.
Nordic Walking to nic innego, jak marsz po zdrowie. Jest to sport dla wszystkich – potwierdzają znawcy tematu. Jest to sport dla wszystkich – dla tych, którzy czynnie uprawiają nordic walking i dla tych, którzy w nim stawiają pierwsze kroki, którzy chcą spróbować swoich sił.
- Nordic walking rewelacyjnie uruchamia 90 procent naszych mięśni – mówi Elżbieta Maliszewska z Katedry Wychowania fizycznego Akademii Nauk Stosowanych. – Człowiek składa z 650 mięśni. Chodząc uruchamiamy tylko 200 mięśni. Wartość dodana tego sportu jest przeogromna.
Nordic walking jest sportem, który można uprawiać codziennie.
- Każdy czas jest dobry na chodzenie z kijami. Bardzo do tego zachęcam. Mamy zajęte ręce, uruchamiamy nogi, tułów, odciążamy stawy. Nordic walking to samo dobro – dodaje Elżbieta Maliszewska. – Uruchamia całe ciało, dotlenia nasz mózg
Kiedy zacząć chodzenie z kijkami?
- Można zacząć zawsze – dodaje Elżbieta Maliszewska.
([email protected], Fot. IM), © Materiał chroniony prawem autorskim