Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 26 czerwca. Imieniny: Jana, Pauliny, Rudolfiny
14/02/2022 - 19:15

Nowy Sącz: źródełko na Wólkach. Czy będzie można znów pić tę wodę

Gdy podchodzi się do źródełka na osiedlu Wólki w Nowym Sączu, już z daleka czuć mało przyjemny zapach – zepsutego jajka. To ze względu na ten charakterystyczny zapach źródełko to nazywane jest potocznie „jajczarką”. Od lat zaniedbane czeka na przywrócenie mu świetności.

Słynna „jajczarka” znajduje się między torami kolejowymi, a potokiem Żeglarka, na wysokości Urzędu Wojewódzkiego. Idąc wzdłuż ogródków działkowych można dojść do ogrodzonego metalową barierką zdewastowanego ujęcia wody o dość specyficznym zapachu. Pozostało po nim niewiele, bo najprawdopodobniej kilkanaście lat temu podczas robót telekomunikacyjnych jego ujęcie zostało przerwane.

Czytaj także: Mamy przyjąć 150 tysięcy wojennych uchodźców z Ukrainy - donosi radio RMF

Mało sądeczan kojarzy dziś to siarkowe źródło kiedyś pitnej wody. Pamiętają o nim za to mieszkańcy osiedla Wólki.

Kiedy w 2018 roku zmienił się w Nowym Sączu władze miasta i prezydentem został Ludomir Handzel pojawiła się iskierka nadziei, że tym zapomnianym, tonącym wówczas w chwastach źródełkiem na Wólkach koś się zainteresuje. I tak się stało. Od początku sprawę pilotuje radny Jakub Prokopowicz.  

Jeszcze dwa lata temu mówiło się, że teren wzdłuż przepływającego przez osiedle Wólki potoku Żeglarka zmieni się nie pod poznania, że stanie się miejscem, gdzie podczas spacerów można będzie usiąść i odpocząć.

Czytaj także: Sąd nie miał wątpliwości. Zapadł wyrok o znęcanie się nad Sabą

Mówiło się o tym, że zostanie ono wyremontowane, podobnie zresztą jak dojście do niego. Przypomnijmy, że to radny Prokopowicz wyszedł z pomysłem, aby do źródełka stworzyć rekreacyjno-spacerową promenadę. Do Budżetu Obywatelskiego na 2020 rok został zgłoszony projekt ABC Romantyczna Promenada do źródełka nad Żeglarką. Wnioskodawca chciał pozyskać na to zadanie kwotę 98,5 tysiąca złotych, ale ten projekt nie przeszedł.

Mieszkańcy pytają – co dalej ze źródełkiem? – Było tyle szumu i wyszło tak… jak zawsze – mówią uszczypliwie niektórzy z nich.

W stosunku do tego, jak sądeczanie pamiętają źródełko sprzed kilku lat zmieniło się to, że wizualnie jest ono bardziej zadbane. Wyłoniło się z chaszczowiska, a teren wokół niego jest regularnie sprzątany, a trawa przy nim koszona.

Warto wspomnieć, że Potok Żeglarkę upodobały sobie kaczki, a ich kolonia z roku na rok się powiększa. Tutaj mają one swoje siedlisko od wielu lat. I przez cały rok to miejsce bardzo chętnie odwiedzają mieszkańcy z całego miasta, szczególnie rodziny z dziećmi, po to by nakarmić kacze stadko.

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta w Nowym Sączu, co dalej ze sprawą źródełka na Wólkach?

Okazuje się, że teren, na którym się ono znajduje, choć jego właścicielem jest miasto, to jest w użytkowaniu ogrodów działkowych.

- Wystosowaliśmy pismo do okręgu małopolskiego Polskiego Związku Działkowców, w którym zwracamy się o to, aby PZD oddało pod kuratelę miasta między innymi tę część terenu, na którym znajduje się wspomniane źródełko wraz z drogą (asfaltową – między działkami), prowadzącą do tego miejsca. Wystąpiliśmy do działkowców o ewentualną zmianę decyzji w tym zakresie – powiedział Sądeczaninowi Krzysztof Kurzeja, dyrektor Wydziału Geodezji i Nieruchomości Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

Jeśli będzie zgoda okręgu małopolskiego Polskiego Związku Działkowców w tym względzie to miasto będzie mogło już zacząć działać w kwestii odnowy dojścia i samego źródełka.

- Jest taki zamiar, aby to źródełko wyeksponować – dodaje nasz rozmówca, - Czekamy na decyzję PZD.

[email protected], fot. Iga Michalec.

Nowy Sącz: źródełko na Wólkach. Czy uda temu miejscu przywrócić świetność?




Gdy podchodzi się do źródełka na osiedlu Wólki w Nowym Sączu, już z daleka czuć mało przyjemny zapach – zepsutego jajka. To ze względu na ten charakterystyczny zapach źródełko to nazywane jest potocznie „jajczarką”. Od lat zaniedbane czeka na przywrócenie mu świetności.






Dziękujemy za przesłanie błędu