Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 6 lipca. Imieniny: Dominiki, Jaropełka, Łucji
14/02/2024 - 07:25

Prawie wszystkich ogarnia walentynkowe szaleństwo. Kto i ile na tym zarobi w Nowym Sączu?

Kurierzy, pracownicy kwiaciarni, kelnerzy, fryzjerzy i makijażyści w walentynki zamiast świętować, pracują, także w Nowym Sączu. 14 lutego mogą liczyć na świetny zarobek, bo zakochani wydają pieniądze nie tylko na prezenty, ale też chcą wyglądać jak najlepiej i spędzić miło czas ze swoją drugą połową. Pełne są SPA czy restauracje, gdzie obroty są lepsze niż zwykle, a to oznacza też wyższe wynagrodzenia i możliwe premie. Rekordziści pracujący w Walentynki dostaną nawet 240 złotych netto za godzinę.

Jedni Walentynki kochają, inni nienawidzą, jeszcze inni ten zwyczaj ignorują. Uwielbia go biznes, który na miłości zarabia. W ten jeden jedyny dzień w roku sprzedają się czerwone serca,  czerwone róże, balony czy czekoladki.

-W tym czasie obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na pracowników, którzy mają co robić już na kilka tygodni przed walentynkami, a oddech łapią dopiero po 14 lutego. Oprócz handlu, w tym okresie zwiększony ruch notują usługi – mówi Krzysztof Inglot z agencji zatrudnienia  Personnel Service.

Czytaj też „ Co wam strzeliło do głowy!" Zrobili biznes z miłości w Nowym Sączu  

Kurierzy pracują bez wytchnienia

Przygotowania do Walentynek zakochani zaczynają od wybierania prezentów dla swoich ukochanych. W obecnych czasach coraz częściej tego rodzaju zakupy są realizowane online, co zwiększa zapotrzebowanie na usługi kurierskie. Kurierzy, obsługujący przesyłki związane z prezentami walentynkowymi, mogą teraz liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 22,5 do 25,6 zł netto za godzinę pracy, co stanowi około 12 proc. wzrostu w porównaniu do zeszłorocznych stawek. Znaczący wzrost zamówień zazwyczaj następuje 14 lutego, kiedy to zakochani często wysyłają kwiaty.

Czytaj też Nita, czyli Anita Dudczak z Sądecczyzny w drodze do światowej karery. Zaczęła na Tik Toku

Oblężone kwiaciarnie

Pracownicy kwiaciarni również odnotowują wzrost zamówień w okresie walentynek. Właściciele tych miejsc zauważają podwyższone zyski, a pracownicy kwiaciarni mogą teraz oczekiwać wynagrodzenia kształtującego się wokół kwoty minimalnej, czyli ok. 22 zł netto za godzinę pracy. Ponadto, z okazji zwiększonego obrotu w kwiaciarni, pracownikom mogą przysługiwać dodatkowe premie.

Kolejki do fryzjerów

Przed romantycznym spotkaniem z ukochaną osobą trzeba się przygotować. Dla tych, którzy pragną prezentować się wyjątkowo, często oznacza to wizytę w salonie kosmetycznym. Fryzjerzy i makijażyści mogą teraz liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 25,2 do nawet 120 zł netto za godzinę pracy, w zależności od lokalizacji – od mniejszych miejscowości po największe miasta, takie jak Warszawa.

Czytaj też Ale to były urodziny! Maria Opiela spod Limanowej skończyła sto jeden lat. To mama starosty [ZDJĘCIA]  

Romantyczna kolacja w restauracji

Po przygotowaniach nadszedł czas na wspólne spotkanie i delektowanie się czasem spędzonym razem, co zakochane pary wykorzystują na różnorodne sposoby. Jednym z najpopularniejszych sposobów na walentynki jest romantyczna kolacja. Restauracje są wtedy oblegane, co skutkuje okresowym zwiększeniem zatrudnienia przez pracodawców, którzy starają się sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu.

Osoby poszukujące pracy, zwłaszcza w obszarze pomocy kuchennej, mogą teraz liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 22 do 23,5 zł netto za godzinę. Kelnerzy z kolei mogą spodziewać się zarobków od 22 do 28 zł netto za godzinę, a do tego dochodzą napiwki, które w Walentynki mogą znacząco przewyższyć codzienne zarobki. Zakochani zamiast wizyty w restauracji mogą zdecydować się też na wspólny masaż czy wizytę w SPA. Tego typu miejsca w walentynki nie narzekają na brak klientów. Masażystki i masażyści mogą liczyć na stawkę od 25 do nawet 240 zł netto za godzinę.

Ile zamierzamy wydać na walentynki? Prawie połowa Polaków planuje przeznaczyć na celebrację walentynek kwotę do 150 zł, a co 10. myśli o wydatkach przekraczających 300 zł – wynika z Barometru Providenta. ([email protected]) fot. pixaby







Dziękujemy za przesłanie błędu