Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 9 lipca. Imieniny: Hieronima, Palomy, Weroniki
06/04/2019 - 18:35

Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali malarkę Grażynę Petryszak

Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali w sobotę (6 kwietnia) Grażynę Petryszak, wybitną malarkę związaną ponad 30 lat z Krynicą, wieloletnią prezes Stowarzyszenia Twórców Galeria Pod Kasztanem. Uroczystości pogrzebowe celebrował ks. Jan Wnęk, proboszcz parafii pw. św. Antoniego.

Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali krynicką malarkę Grażynę Petryszak, która odeszła w wielu 64 lat. -„Grażyna kochała Krynicę, bo tutaj była jej miłość, rodzina, praca, koledzy i przyjaciele. Pokochała też krynickie środowisko twórców i  artystów, to były jej klimaty. Miała niesamowite zdolności organizacyjne, z jej  inicjatywy powstało Krynickie Stowarzyszenie Twórców Galeria Pod Kasztanem". -mówiła podczas uroczystości pogrzebowych  Celina Kopacka, obecna prezes Krynickiego Stowarzyszenia Twórców.

Natomiast poetka, Janina Kumorek odczytała swój wiersz poświęcony Grażynie Petryszak, który mówi o tym, że artystka „Odeszła za tajemniczy horyzont, na drugi brzeg, do innych krajobrazów, błękitu i światła, w objęcia nieba”. Malarka spoczęła w rodzinnym grobowcu, na cmentarzu w Krynicy Dolnej.

Grażyna Petryszak wychowała się w domu, w którym ceniono sztukę.  Od dziecka chodziła z rodzicami i bratem do muzeów i na wystawy. Jej tata był zawodowym fotografem, więc sama się też zainteresowała fotografią. Ukończyła  V LO im. Augusta Witkowskiego w Krakowie nazywane „kuźnią talentów”. Będąc uczennicą uczestniczyła w koncertach, premierach teatralnych, lekcjach muzealnych, chodziła na wystawy.

Z resztą, jak wielokrotnie powtarzała, mieszkając w grodzie Kraka nie da się nie zwracać uwagi na sztukę, nie mieć z nią kontaktu i nie wdychać artystycznych klimatów.

Grażyna Petryszak wyszła za mąż za kryniczanina poznanego w krakowskim Pomaturalnym Studium Medycznym. Zamieszkała w uzdrowisku, gdzie pracowała w pracowni rentgenowskiej.

Krakowskie i krynickie klimaty, piękno, sztuka i własna wrażliwość spowodowały, że zaczęła z pasją malować.  Czterdzieści lat tworzyła swoje opowieści kolorem: kwiaty, martwe natury, pejzaże… Malowała szczerze, bez wyrachowania, przemyślane kolorystycznie i kompozycyjnie.

Zdarzały się również obrazy monochromatyczne, uspokojone i wyciszone. Pracowała przede wszystkim w technice akrylowej, olejnej i pastelowej, ale wykonywała też rysunki piórkiem i collages.

Grażyna Petryszak wypracowała charakterystyczny dla siebie styl, w którym kolor i światło w połączeniu z miękką linią tworzą subtelne kompozycje, niezwykle malarskie kadry natury, często „przyprawione” poetycką nutą.

Była energiczną pasjonatką, gdy się do czegoś zabierała to pochłaniało ją to bez reszty. Organizowała plenery malarskie i wystawy poplenerowe. Ciągle brakowało jej czasu dla samej siebie.  

Jej obrazy stanowią ilustracje  wielu tomików poetyckich.  Opracowała pierwszą krynicką antologię poezji „Przyjdę po strunie światła” (2001) oraz drugą część „Są takie miejsca” (2008). Była autorką wydawnictw i katalogów promujących sztukę krynickich twórców. Jej rysunki zaistniały też w logach kilku instytucji krynickich.

Grażyna Petryszak przez 20 lat pełniła funkcję Prezesa krynickiego Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, które  zmieniło nazwę na Krynickie Stowarzyszenie Twórców Galeria „Pod Kasztanem”. Z jej inicjatywy powstała Galeria „Pod Kasztanem” miejsce spotkań z literaturą i sztuką.

Laureatka plebiscytu „ Gazety Krakowskiej” „Człowiek Roku 2002” , w 2008 roku otrzymała „ Srebrne Jabłko Sądeckie ” - za zasługi w dziedzinie kultury. Uhonorowana została też „ Złotym Herbem Krynicy” przez Burmistrza Uzdrowiska oraz odznaką „ Zasłużony dla Kultury Polskiej ” przyznawaną przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Uhonorowana została odznaką „ Zasłużony dla Ziemi Sądeckiej” przez Radę Powiatu i Starostę Sądeckiego.

(MK) fot. aut.







Dziękujemy za przesłanie błędu