Sądecki Bartnik: Biesiada, odznaczenia i dyskusja o pszczołach
W Gospodarstwie Pasiecznym "Sądecki Bartnik" w Stróżach od wczoraj trwa XXIII Biesiada u Bartnika. Pszczelarze dyskutują o miodach, na scenie prezentują się zespoły regionalne, a odwiedzający mają szansę skosztować lokalnych specjałów.
- Czas szybko biegnie, i dwudziesta trzecia Biesiada u Bartnika wczoraj została rozpoczęta, a dziś ją kontynuujemy. Wczoraj mieliśmy bardzo owocną konferencję "Pomóżmy pszczołom – pszczoły pomogą nam", ale ja właściwie trochę zmieniam ten temat na "pomóżmy pszczelarzom, pszczelarze będą mogli odpowiednio dyrygować pszczółkami, a pszczoły nam się odpłacą dobrymi produktami" – mówił Janusz Kasztelewicz.
Do Stróż przyjechali parlamentarzyści, przedstawiciele Sejmiku Województwa Małopolskiego, powiatu nowosądeckiego i gminy Grybów, pszczelarze z całego kraju, a nawet zza granicy oraz mieszkańcy Sądecczyzny.
Specjalnym gościem Biesiady był prof. dr hab. Jerzy Woyke z Pracowni Pszczelnictwa Wydziału Nauk o Zwierzętach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, który niedawno został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Profesor próbował nakreślić jaka będzie przyszłość pszczół.
Biesiada była okazja do wręczenia odznaczeń osobom związanym z branżą pszczelarską. Złote Krzyże Zasługi otrzymali Marian Sobel, Sławomir Bakier, Józef Bondarczyk i Stanisław Lenart, zaś Srebrny Krzyż Zasługi powędrował w ręce Janusza Łopuckiego. Odznaczenia w imieniu Prezydenta RP wręczył Andrzej Harężlak – wicewojewoda małopolski.
- Bardzo dobrze, że już ponad dwadzieścia lat jest kontynuowana ta piękna tradycja, ale tradycja to jedno, a treści, które państwo tutaj wcielają w życie, to drugie – mówił wicewojewoda. - Jestem zadowolony, że tego typu przedsięwzięcia wpisują się na trwałe w historię naszego regionu i wnoszą coraz to nowsze elementy. Wydaje mi się, że niewątpliwie pszczoły dadzą sobie radę i jeszcze miliony lat będą służyć ludzkości. My natomiast musimy dbać oto, żeby nasza gospodarka nie doprowadziła do tego, aby pszczoły miały trudności z przetrwaniem.
Uczestnicy Biesiady mogą zakupić miody, a nawet wyprodukowane na bazie miodu i produktów pszczelich kosmetyki. Wokół gospodarstwa znajdują się punkty gastronomiczne. Nie brakuje także atrakcji dla najmłodszych, a na scenie prezentują się zespoły regionalne z Polski i zza granicy. Biesiada potrwa dziś (6 lipca) do godz. 22.
(KB)
fot. KB