Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 26 czerwca. Imieniny: Jana, Pauliny, Rudolfiny
07/06/2024 - 15:30

Stary Sącz/Przysietnica: sami wskazali miejsce na tę nową wieżę widokową, teraz jej nie chcą

O planach budowy najpierw wieży a ostatecznie platformy widokowej w sołectwie Przysietnica mówi się w Starym Sączu już od kilku lat. I choć lokalizacja inwestycji została wskazana przez samych mieszkańców, to teraz okazuje się, że część z nich absolutnie się na nią nie zgadza. O co poszło?

Kto chce rządzić osiedlami w Starym Sączu? Zobacz kandydatów

Tytułem wstępu - węzeł widokowy, bo tak roboczo władze gminy określają to miejsce, ma powstać na górze Targowisko na wysokości 560 m na szlaku turystycznym na Przehybę. Dlaczego gmina wybrała właśnie ten teren? Otóż od dawna określane jest ono ze względu na krajobrazy Toskanią Przysietnicką. Gdy gmina postanowiła ten potencjał wykorzystać, zwróciła się o pomoc do mieszkańców. To właśnie oni mieli wskazać lokalizacje najbardziej przystające do budowy platformy widokowej. Odzew był natychmiastowy, padło pięć propozycji: Targowisko, Strząbiołki, Twarożka, Koniów i Polanka. Targowisko jest najkorzystniejsze do zagospodarowania i pozwala na realizację koncepcji zupełnie innej niż dotychczasowe.

Wizualizacja inwestycji była gotowa i upubliczniona już w połowie 2021 roku. Ba, gmina zabezpieczyła już na budowę pieniądze ze środków z Rządowego Programu Wsparcie Gmin Górskich w obszarze turystyki, czyli tzw. tarczy górskiej a radni już podjęli uchwały niezbędne do przejęcia odpowiedniego terenu.

Temat chwilowo ucichł, by powrócić 24 kwietnia tego roku, gdy do władz gminy Stary Sącz wpłynął protest przysietniczan, którzy na budowę węzła kategorycznie się nie zgadzają. Dlaczego? Bo obawiają się tych samych utrudnień, choćby w ruchu samochodowym, z którymi muszą zmagać się mieszkańcy Woli Kroguleckiej, na której stoi oblegany przez turystów „ślimak” czyli jedna z najsłynniejszych w regionie platform widokowych. 

Nie jesteś ze Starego Sącza? Za bilet na to kąpielisko zapłacisz dwa razy więcej niż mieszkańcy gminy

Z racji zamieszania wynikającego z wyborów samorządowych, formalnej odpowiedzi mieszkańcy nie otrzymali, dlatego 3 czerwca do Urzędu Miejskiego wpłynęło kolejne pismo w tej sprawie. Odpowiedź wyszła z magistratu wczoraj. Co w niej czytamy?

Burmistrz Jacek Lelek przypomina na wstępie, że informacja o inwestycji pojawiała się nie tylko w mediach, ale również Biuletynie Informacji Publicznej już od 2021 roku i do kwietnia tego roku nie było żadnych formalnych sprzeciwów w tej sprawie, nie było żadnych negatywnych opinii.

- Wręcz przeciwnie, mieszkańcy samej Przysietnicy dopytywali się o termin realizacji zadania, wiążąc z nim nadzieję na osiągnięcie obopólnych korzyści polegających na pobudzeniu rozwoju lokalnego, upatrując dodatkowych źródeł dochodu – podkreśla Lelek.

Dalej przypomina o wspomnianych również przez nas uchwałach rady o wykupie niezbędnych do realizacji inwestycji działek, o kosztach na przeprowadzenie wszystkich tych procedur i tych na opracowanie projektu budowlanego. I o tym, że informacja o rezerwacji środków na budowę była umieszczona już w projekcie budżetu na ten rok, który radzi przyjęli już grudniu zeszłego roku. Czy te wyjaśnienia przekonają niechętnych temu przedsięwzięciu? O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco. ([email protected] Fot.: UM w SS) © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu