Sypie się przygraniczna powiatówka! Skąd wziąć 10 milionów na remont drogi na Leluchów?
Chodzi dokładnie o liczący sobie około 600 metrów odcinek od przejazdu kolejowego na skrzyżowaniu ul. Ogrodowej z ul. Pułaskiego, do wjazdu na most nad rzeką Poprad na ul. Kościuszki.
- Droga powiatowa na tym odcinku jest w bardzo złym stanie technicznym, występują na niej pęknięcia siatkowe z licznymi wykruszeniami, miejscami dochodzącymi do całej szerokości jezdni, liczne łaty asfaltu z pęknięciami również ze znacznymi wykruszeniami, wyboje i zagłębienia. Droga ta jest bardzo wąska, bez chodnika i typowych poboczy, na których mógłby się odbywać spokojny ruch pieszych. Dodatkowo nakłada się na to, niekorzystne ukształtowanie drogi po łuku z przewyższeniem utrudniającym widoczność – alarmują radni zastrzegając, że tak jest na jednej trzeciej długości wspomnianego odcinka.
- Skarpa, która się tam znajduje dochodzi do krawędzi asfaltu, a po przeciwnej stronie jezdni zamontowane są barierki ochronne zabezpieczające przed spadnięciem ze skarpy na tory kolejowe. Dla pieszych pozostaje więc, wyznaczony pas ok 50 centymetrów pomiędzy linią wyznaczającą granicę jezdni, a barierkami ochronnymi. Sama skarpa, też nie jest zabezpieczona i stanowi zagrożenie, szczególnie w okresie wiosennych roztopów, kiedy odrywają się od niej kawałki skał i spadają na jezdnię – podkreślają Andrzej Gancarz i Stanisław Sułkowski.
Zobacz też: Te miliony uratują Zalesie w Nowym Sączu
Przy okazji samorządowcy powołują się na dane z monitoringu umiejscowionego na przejściu granicznym w Leluchowie, z których jasno wynika, że w ostatnich dwóch latach nastąpiło podwojenie ruchu samochodowego do Muszyny oraz gwałtownie wzrosła liczba przejazdów Słowaków przez przejście graniczne w Leluchowie do Muszyny, Krynicy i Tylicza.
- Ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa przejeżdżającym pojazdom i pieszym bardzo prosimy o potraktowanie tej sprawy priorytetowo. Sprawa ta wymaga rozwiązań kompleksowych a nie tylko doraźnych – twierdzą radni.
Starosta Marek Kwiatkowski z miejsca zastrzega, że zarząd powiatu doskonale zna problem, ale jego rozwiązanie wymaga bardzo dużych nakładów. - W oparciu o dokumentację techniczną i zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, na podstawie której został wybudowany most przez Poprad wraz z przebudową skrzyżowania tej drogi z ulicy Kościuszki, obejmującą także ten fragment drogi można określić, że szacunkowy koszt tej inwestycji przekroczy 10 milionów złotych – obrazuje skalę wydatków.
- Mimo dalszej ważności zezwolenia na realizację inwestycji aktualizacji wymagają uzgodnienia i warunki na usunięcie kolizji i przebudowę urządzeń obcych – zaznacza starosta a chodzi m.in. o znalezienie, zaprojektowanie tańszego sposobu na zabezpieczenie i stabilizację wspominanej już przez samych radnych skarpy.
A na koniec bardziej optymistyczne wieści. - Odcinek będący przedmiotem interpelacji zgłosiłem do programu „Zintegrowane Inwestycje Terytorialne Sądeckiego Obszaru Funkcjonalnego” i w zależności jego zakwalifikowania będzie możliwe określenie zakresu i czasu realizacji tej inwestycji. W tym świetle Zarząd Powiatu rozważy także możliwość i zasadność sfinansowania nowej nawierzchni i wyrównania poboczy z zachowaniem obecnego przebiegu i parametrów drogi – podsumowuje Marek Kwiatkowski. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)