Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 1 lipca. Imieniny: Bogusza, Haliny, Mariana
17/10/2014 - 10:40

Florek żyje za 5 tys: Niech pracują za średnią krajową!

- Do polityki nie idzie się po wypłatę, to praca na rzecz kraju – w ten sposób Ryszard Florek, prezes i założyciel Fakro, producenta okien dachowych z Nowego Sącza, odpowiada w wywiadzie dla portalu natemat.pl, politykom, którzy narzekają na niskie płace. Przy okazji zdradził też ile sam, tak naprawdę, potrzebuje na życie.
Znów sądeczanin pokazał wielkim tego świata gdzie raki zimują. Zaczęło się od tego, że Ryszard Kalisz zwierzył się dziennikarzom radia RMF FM, iż koledzy ze środowiska prawników „patrzą na niego z politowaniem”, bo dostaje „zaledwie” 7 tys. zł pensji i ponad 2,5 tys. zł diety. Tymczasem wychowani przez niego aplikanci zarabiają teraz cztery razy więcej.

Portal natemat.pl zapytał kilku przedsiębiorców na ile wyceniliby pracę polskich posłów i czy rzeczywiście ich dokonania zasługują na znaczącą podwyżkę.

Ryszard Florek, właściciel nowosądeckiej Firmy Fakro odpowiedział tak:
"Praca posłów jest bardzo odpowiedzialna i ma olbrzymie znaczenie dla rozwoju gospodarczego kraju. Trzeba ich mocno zmobilizować, by zajmowali się gospodarką. Podstawa wynagrodzenia powinna być średnia krajowa czyli ok. 4 tys. zł brutto, a dalsze premie powinny być uzależnione od wyników ich pracy "
Jego zdaniem premia i inne apanaże powinny być uzależnione od tempa wzrostu gospodarczego i bogacenia się społeczeństwa. Za każdy punkt procentowy wzrostu PKB posłowie mogliby otrzymywać kolejną średnią krajową.

Poza tym jeden z najbogatszych Polaków stwierdził, że do życia nie potrzeba mu zbyt wiele pieniędzy.
"Ja na przykład mieszczę się w piątce" -  podsumował swoje miesięczne wydatki na życie biznesmen i bohater rankingu najbogatszych Polaków, który, jak pisze  portal natemat.pl, "choć prowadzi firmę o zasięgu globalnym (jest drugim producentem okien dachowych na świecie), znany jest ze skromnego stylu życia. Samochód ma kilkuletni, nie ma rezydencji i mieszka w segmencie. Zyski, jakie przynosi firma reinwestuje ponownie w biznes. Ponadto jest udziałowcem kolejki górskiej na Jaworzynę Krynicką, ma własny hotel w górach, w Muszynie. Ale woli gościć w nim osoby, które robią interesy z Fakro".

Cały tekst znajdziecie tu: Milioner: Posłowi nie starcza? Niech pracuje za średnią krajową, a premia tylko za wyniki

BOS
Fot: arch
Źródło: natemat.pl
 






Dziękujemy za przesłanie błędu