Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 2 lipca. Imieniny: Kariny, Serafiny, Urbana
06/07/2015 - 16:00

Komentarz: Prezydent daje etaty. Casting do Straży Miejskiej

Nie jest tak źle z sądeckim rynkiem pracy, jak się niektórym wydaje. Na przykład teraz są wolne etaty i to aż cztery. Ryszard Nowak, prezydent Miasta Nowego Sącza 2 lipca ogłosił nabór pracowników do Straży Miejskiej. Oferty można składać jeszcze tylko do 13 lipca, warto się więc pośpieszyć. Jest tylko jeden minus tej roboty: internauci was rozszarpią. No i trzeba umieć jeździć na rowerze.
Ogłoszenie o naborze na stanowisko urzędnicze strażnika miejskiego w Komendzie Straży Miejskiej w Urzędzie Miasta Nowego Sącza pojawiło się na tablicy ogłoszeń w ubiegłym tygodniu. Wynika z niego, że w sądeckiej Straży Miejskiej są jeszcze do wzięcia cztery etaty.

Praca jest prestiżowa, bo mundur to nie byle co i pewna, bo nie ma lepszego pracodawcy niż Urząd Miasta, który, jak niedawno ogłoszono, nigdy w świetle przepisów prawa nie zbankrutuje. To w takim regionie jak nasz, gdzie o pracę nie jest łatwo, prawdziwy rarytas.

Tym bardziej, że sądecki ratusz dba o swoich strażników i oferuje zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę zawartą na czas określony a po ukończeniu z wynikiem pozytywnym szkolenia podstawowego dla strażników miejskich jest  też możliwość przedłużenia umowy o pracę na czas określony, nie dłuższy niż 3 lata, albo na czas nieokreślony. Zatrudnienie oczywiście w pełnym wymiarze czasu pracy, tj. 40 godzin tygodniowo. 

Sądecki UM wydaje na Straż Miejską, w której pracuje 32 strażników (podobno niemal połowa za biurkiem) co roku ok. 2,5 mln zł. Ale nic za darmo.

Chcący wstąpić do tej doborowej jednostki muszą się najpierw wykazać. Nie wystarczą: posiadanie polskiego obywatelstwa, ukończone 21 lat, pełna zdolność do czynności prawnych oraz korzystania z pełni praw publicznych, co najmniej wykształcenie średnie, nienaganna opinia, "sprawność pod względem fizycznym i psychicznym” i czysta kartoteka w sądach (odpadają skazani za ścigane z oskarżenia publicznego i umyślnie popełnione przestępstwo lub przestępstwo skarbowe).

Liczy się też znajomość zasad funkcjonowania straży miejskiej, ale taką wiedzę ma chyba każdy mieszkaniec Nowego Sącza, znajomość ustawy o strażach gminnych, posiadanie prawa jazdy (niedawno kupiono nowy samochód, ale to akurat w Nowym Sączu kontrowersyjny temat, więc lepiej nie pytać na rozmowie kwalifikacyjnej "ile wyciąga w niezabudowanym?", bo ktoś z rekruterów może się bardzo zdenerwować), uprawnienia do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi oraz, uwaga, bo to ważne!.. ”Umiejętność zachowania życzliwości w kontaktach z obywatelami, przełożonymi i współpracownikami (...)komunikatywność, samodzielność, dyspozycyjność”

Trzeba się przygotować na pracę w systemie zmianowym, od poniedziałku do niedzieli, w tym także w święta i w porze nocnej „w oparciu o ustalony harmonogram czasu pracy. Trzeba też umieć jeździć na rowerze i to na dwóch kółkach, bo w ogłoszeniu napisano, że „Praca w terenie, w tym w patrolach pieszych lub zmotoryzowanych i rowerowych”.

Krytykom przypominam, że każda informacja o nowych miejscach pracy oznacza szansę na zmniejszenie bezrobocia i choćby za to należą się prezydentowi Nowakowi słowa uznania.

***
Tak sobie myślę, że ci wyszydzani i wyśmiewani, także w internetach, strażnicy nie mają wcale, wbrew powszechnej opinii, łatwej roboty. Nie wierzycie? Oto zakres ich obowiązków:

"Zakres zadań wykonywanych na stanowisku strażnik miejski w Komendzie Straży Miejskiej
w Urzędzie Miasta Nowego Sącza: Pracownik na tym stanowisku będzie wykonywał zadania w zakresie ochrony porządku publicznego, wynikające z ustaw i przepisów gminnych, a w szczególności:
1. zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń,
2. ujawnianie i zwalczanie wykroczeń,
3. ochranianie porządku publicznego w mieście, zwłaszcza w czasie zgromadzeń publicznych, imprez i uroczystości organizowanych lub objętych patronatem Urzędu Miasta,
4. podejmowanie interwencji z własnej inicjatywy i w wyniku zgłoszeń obywateli,
5. niezwłoczne informowanie kompetentnych organów o spostrzeżonych zagrożeniach i nieprawidłowościach celem ich likwidacji,
6. doprowadzenie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsc zamieszkania,
7. dbanie o prowadzoną dokumentację służbową,
8. utrzymywanie stałych kontaktów z zarządami osiedli oraz z dzielnicowymi Policji,
9. uczestnictwo w asystach przy eksmisjach lub działaniach kontrolnych przez komórki organizacyjne UM,
10. wykonywanie innych czynności związanych z praca, a zleconych przez przełożonych".


Bogumił Storch
Fot: archiwum Urzędu Miasta z 2012 r.






Dziękujemy za przesłanie błędu