Właściciele fotowoltaiki tracą coraz więcej przez upały. Dlaczego i jakie są na to sposoby?

Instytut Energetyki Odnawialnej opublikował XI edycją raportu „Rynek fotowoltaiki w Polsce”. Wynika z niego, że w 2022 roku Polska ponownie znalazła się na drugim miejscu iejscu w Europie pod względem przyrostu mocy zainstalowanej w fotowoltaice.

Największy wkład w obroty branży wnoszą prosumenci indywidualni, wspierani programami dotacji, w tym  głównie  programem „Mój Prąd”, którego kolejne edycje pozwalają na rozbudowanie mikroinstalacji PV o dodatkowe urządzenia wspomagające autokonsumpcję energii, takie jak magazyny energii i systemy zarządzania. Liczba prosumenckich instalacji fotowoltaicznych na koniec roku 2022 wynosiła ponad 1,2 mln sztuk, co oznacza wzrost o ponad 41% r/r. Ich łączna moc zainstalowana osiągnęła ponad 9,3 GW.

Pojawił się jednak problem niedrożności sieci przesyłowych, wskutek czego poza problemami z przyłączeniem do sieci, zwłaszcza w upalne dni właściciele prywatnych elektrowni fotowoltaicznych ponoszą coraz większe straty.

Net-biling czy system opustu: kto traci więcej

Na razie na zasadzie net-bilingu rozlicza się niewielki odsetek posiadaczy prywatnych instalacji fotowotaicznych - to ci, którzy podłączenie do sieci uzyskali dopiero od 1 kwietnia 2021 roku.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii z 29 października 2021 r. dotychczasowi prosumenci, jak również ci, którzy do 31 marca 2022 r. złożą kompletne i poprawne zgłoszenie do Operatora Sieci Dystrybucyjnej (OSD) o przyłączenie mikroinstalacji do sieci, pozostaną w systemie opustów. Będą mogli z niego korzystać przez okres kolejnych 15 lat.

Warunkiem uzyskania prawa do rozliczenia w systemie opustu jest dokonanie kompletnego i poprawnego zgłoszenia o przyłączenie mikroinstalacji w terminie do 31 marca 2022 r. Dla nabycia tego prawa nie ma natomiast znaczenia wymiana licznika, przyłączenie mikroinstalacji, wytworzenie energii elektrycznej oraz przekazanie jej do sieci. Są to czynności techniczne, które wpłyną na moment rozpoczęcia działalności prosumenckiej, bez wpływu na nabycie prawa do rozliczania się w systemie opustu.

Z osób korzystających z praw nabytych do starego systemu rozliczeń ubywają jedynie te, które rozbudowują instalacje i korzystają z dotacji "Mój Prąd" bowiem tam warunkiem jest przejście na rozliczenie net-biling.

Osoby rozliczające się w starym systemie na upałach tracą głównie w ten sposób, że gdy sieć wyłącza pobór produkowanego prądu automatycznie - co zaczyna się zdarzać coraz częściej - nie sprzedają nadwyżek. Jeśli po zbilansowaniu dostarczą do sieci mniej niż pobiorą, będą musiały zapłacić za prąd zamiast na nim zarobić.

Rozliczający się w systemie net-biling tracą także przez wyłączenia a poza tym nadwyżki energii sprzedają po bardzo niskich cenach, kupując zaś energię np. w nocy muszą płacić coraz więcej.

Fotowoltaika w upały: jak ograniczyć straty

Eksperci szukają różnych na to sposobów. Najprostszym jest maksymalna autokonsumpcja produkowanej energii. Do tego oczywiście potrzebne jest dodatkowa inwestycja w magazyny energii.

Innym rozwiązaniem - a to już wskazówka - dla przyszłych inwestorów - jest zbiorowe inwestowanie w fotowoltaikę: spółdzielnie energetyczne, klastry energetyczne, prosument lokatorski. Łączy je nie tylko możliwość obniżenia wydatków na inwestycję, ale i większe szanse na zagospodarowanie większej ilości energii na zasadzie autokonsumpcji lub sprzedaży nadwyżek innym podmiotom, z pominięciem krajowego systemu energetycznego.

Są też nowe pomysły, najnowszy to wprowadzenie zasady współdzielenia infrastruktury sieciowej w formie tworzenia hybryd wiatrowo-słonecznych, które łącząc siłę słońca i wiatru zapewniają pra bez konieczności korzystania z krajowego systemu energetycznego.  ([email protected]) fot. pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim