Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 5 lipca. Imieniny: Antoniego, Bartłomieja, Karoliny
02/03/2022 - 12:35

Choć miał 4 promile, wsiadł za kierownicę BMW. Zapłaci 60 tysięcy złotych?

Na nic zdają się apele policjantów. Niektórzy kierowcy i tak wsiadają za kierownicę po pijaku. W ostatnich dniach funkcjonariusze zatrzymali aż trzynastu nietrzeźwych kierowców. Niechlubny rekordzista miał 4 promile.

24 lutego policjanci zatrzymali w Nowym Sączu dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich, który kierował fordem, miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Drugi kierowca został zatrzymany na ulicy Ruchu Ludowego. Mężczyzna choć miał 2,4 promila, wsiadł za kierownicę volkswagena i ruszył w drogę. Na szczęście policjantom udało się zapobiec tragedii.

Zobacz też Chciał popełnić samobójstwo. Mężczyzna stał na krawędzi mostu Sybiraków

Następnego dnia stróże prawa zatrzymali na ulicy Nawojowskiej kierowcę citroena, który zderzył się z fordem. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Jak się okazało, sprawca miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy był również kierowca peugeota, którego w piątkowe popołudnie zatrzymali do kontroli drogowej policjanci w Naszczowicach – mężczyzna miał 1 promil.

- Nieco więcej alkoholu w organizmie, bo 1,3 promila, miał zatrzymany 26 lutego na ulicy Lwowskiej w Nowym Sączu kierowca hondy. Tego dnia na ulicy Krakowskiej funkcjonariusze zatrzymali również dwóch nietrzeźwych rowerzystów, którzy mieli w organizmie po około 1 promil alkoholu. Na obu mężczyzn zostały nałożone mandaty karne w wysokości 2,5 tys. złotych – informuje Aneta Izworska z biura prasowego sądeckiej policji.  

Zobacz też Nie płacił alimentów, teraz szuka go policja. Sąd wydał za nim list gończy

W niedzielne popołudnie (27 lutego) kierowca fiata w miejscowości Obidza stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Okazało się, że był nietrzeźwy - miał 2 promile. Z kolei wieczorem policjanci zatrzymali następnych dwóch nietrzeźwych kierowców – mężczyznę kierującego fordem w Łącku, który miał 3,1 promila i kierowcę mercedesa, który miał 3,4 promila. Ten ostatni stracił panowanie nad swoim samochodem. Pojazd wypadł z drogi i stanął w ogniu, a kierowca uciekł z miejsca. Policjantom szybko udało się go zatrzymać.

Na tym niestety nie koniec. 28 lutego przed godziną 8 policjanci zatrzymali niechlubnego rekordzistę, który jechał BMW ulicą Młyńską w Nowym Sączu. W organizmie miał aż 4 promile alkoholu! Choć ledwo trzymał się na nogach, wsiadł za kierownicę BMW. Na szczęście mundurowi przerwali jego podróż. Teraz musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami.

W ręce funkcjonariuszy wpadł również kierowca mana, który został zatrzymany w Chełmcu. Mężczyzna miał 2,8 promila. Podobnie kierujący oplem, który został zatrzymany w Barcicach. Kierowca również był nietrzeźwy i miał 2,6 promila.

Zobacz też Mercedes wypadł z drogi i stanął w ogniu. Kierowca zniknął, długo go szukali

- Teraz niefrasobliwi kierowcy poniosą konsekwencje swoich czynów. W pierwszej kolejności policjanci zatrzymali im prawa jazdy, następnie kierujący będą się tłumaczyć przed sądem – wyjaśnia Aneta Izworska.

Przypominamy, że za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów orzekany na okres od 3 do 15 lat oraz świadczenie pieniężne na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 tysięcy złotych.

- Konsekwencje prawne jazdy po alkoholu to niejednokrotnie najłagodniejsza kara dla sprawców, którzy stwarzają śmiertelne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci stale przypominają, że spożycie nawet małej ilości alkoholu negatywnie wpływa na umiejętność prowadzenia samochodu, powodując obniżenie koncentracji i kłopoty z oceną odległości czy oszacowaniem ryzyka. Dlatego nigdy nie wolno siadać za kierownicą po alkoholu ani pozwalać innym na kierowanie pojazdem w takim stanie, bo to prosta droga do tragedii i wyrzutów sumienia – dodaje Aneta Izworska. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu