Poszedł w góry, ale nie mógł wrócić o własnych siłach. Ratownicy pędzili na ratunek
W górach panują bardzo trudne warunki. Szlaki pokrywa kilkudziesięciocentymetrowa pokrywa śniegu, którego z każdym dniem przybywa. Dla niedoświadczonych turystów wędrówka w góry może zakończyć się nawet śmiercią.
Akcja ratunkowa w Beskidzie Sądeckim
O tym jak bardzo niebezpieczne potrafią być góry o tej porze roku, przekonał się jeden z turystów, który razem ze swoimi znajomymi wybrał się w niedzielę w góry Beskidu Sądeckiego. Grupa wyruszyła z Łabowskiej Hali w kierunku Cyrli. W tym dniu w całej Małopolsce padał śnieg i było bardzo zimno. Trudne warunki spowodowały, że jeden z turystów stracił siły i nie był w stanie dalej kontynuować wędrówki. Zadzwonił więc pod numer alarmowy i poprosił o pomoc. Na ratunek mężczyźnie natychmiast pośpieszyli ratownicy z Krynicy i Piwnicznej. Warunki atmosferyczne były fatalne. Goprowcom prawie dwie godziny zajęło dotarcie do poszkodowanego.
- Najbardziej osłabiony i wyziębiony turysta po zabezpieczeniu został przetransportowany skuterem do samochodu terenowego, który dojechał najbliżej miejsca. Pozostali turyści przy asyście ratowników sami dotarli do pojazdu. Wszyscy zostali zwiezieni bezpiecznie do doliny – informują ratownicy Grupy Krynickiej GOPR.
Zobacz też Lepiej to przeczytaj zanim ruszysz w drogę. Jazda na bałwana albo czołgistę może cię słono kosztować
Akcja ratunkowa trwała prawie cztery godziny i zakończyła się po godzinie osiemnastej.
- W górach mamy wyczekiwaną zimę. Na szlakach w paśmie Jaworzyny Krynickiej pokrywa śnieżna wynosi od 30 cm do 50 cm w miejscach zawianych – przestrzegają goprowcy i apelują, aby wybierając się w góry pamiętać o odpowiednim wyposażeniu i ubiorze typowym dla turystyki zimowej.
Trudne warunki w górach
Podstawą do bezpiecznego i sprawnego poruszania się są narty lub rakiety śnieżne. Nie zapominajcie również zabrać ze sobą naładowanego telefonu z numerami ratunkowymi w górach 601 100 300 i 985 oraz zainstalowaną aplikacją „Ratunek” – dodają. ([email protected] Fot. Grupa Krynicka GOPR)