Samochody stały w ogromnym korku, kiedy stało się to. Był w niebezpieczeństwie!

Niebezpiecznie na drodze z Zabrzeży do Nowego Sącza

Na drogach musimy uważać na każdym kroku. Niestety, wypadków nie brakuje o czym możemy się przekonać niemal każdego dnia. Kierowcy bardzo często skarżą się na nieodpowiednie zachowanie innych uczestników ruchu. Może to powodować duże niebezpieczeństwo.

Właśnie w tej sprawie skontaktował się z nami czytelnik. W niedzielę (23 kwietnia) około godziny 17:20 jechał motocyklem drogą wojewódzką 969 przez Zabrzeż w kierunku Nowego Sącza. Natrafił wtedy na korek.

- Z naprzeciwka nie było praktycznie aut. Omijałem samochody stojące w korku, jadąc po przerywanej linii, zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Około 100 metrów przed sobą zauważyłem biały samochód BMW, który zawrócił z zakorkowanej drogi i ruszył w przeciwnym kierunku – opisuje czytelnik.

Kiedy BMW zbliżyło się do motocyklisty, jego kierowca zaczął gwałtownie przyspieszać i zjeżdżać do środka jezdni, po czym wrócił na swój pas.

Czytelnik oburzony sytuacją na drodze wojewódzkiej

Nasz czytelnik tłumaczy, że jechał wówczas z prędkością około 30 km/h, a kierowca BMW – 70 km/h. Nie ma też wątpliwości, że to działanie było umyślne, aby „ukarać go” za omijanie korka. Jak wyjaśnia, przytrafiło mu się już to po raz czwarty. Dodaje, że niedoświadczony motocyklista nie poradziłby sobie z taką sytuacją.

- Być może są świadkowie tego zdarzenia. W korku stało kilkadziesiąt aut. Może ktoś dysponuje nagraniem z kamery samochodowej? Takie zachowania powinny być napiętnowane. W przeszłości zdarzały się sytuacje, że motocyklistom jadącym w taki sposób otwierane były drzwi samochodów i dochodziło do wypadków – wskazuje czytelnik

- Mało kto wie, że na drodze dochodzi do sytuacji, w których samozwańczy szeryf próbuje ukarać, nauczyć, zabić. Nie wiem co oni mają w głowie. Czują się bezkarni. To jest coś więcej niż brak kultury na drodze – dodaje. ([email protected], fot.: JM/ zdjęcie ilustracyjne)