650 domów bez prądu. Do Lipnicy Wielkiej powoli wraca energia

- Brak prądu to dla większości mieszkańców sołectwa, a także całej gminy problem. Ludzie ogrzewają swoje domy zazwyczaj piecem węglowym. Gdy nie ma elektryczności, nie ma też przepływu wody w centralnym ogrzewaniu. Trzeba więc uważać, żeby tej wody nie zagotować – zaznacza Elżbieta Wysowska, sołtys Lipnicy Wielkiej.
- Brak prądu często też wiąże się z brakiem bieżącej wody. Na szczęście awaria sieci na bieżąco jest usuwana przez energetyków, a w większości domostw prąd już jest. U mnie wrócił po godz. 11 – dodaje.
Utrzymująca się w ciągu dnia temperatura na plusie powoduje roztopy, nocą jednak dochodzi do przymrozków i oblodzeń linii średniego napięcia, która ostatnio jest najczęstszą przyczyną przerw w dostawie prądu. Naporu zlodowaciałego śniegu nie wytrzymują drzewa ich połamane gałęzie często zrywają sieć. Tak też było dzisiaj na terenie gminy Korzenna.
- Na terenie powiatu nowosądeckiego występują też pojedyncze przypadki awarii na liniach niskiego napięcia, doprowadzające energię do pojedynczych gospodarstw, które również spowodowane są oblodzeniem – informuje Maria Olszowska, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w nowym Sączu. - Z uwagi na rozległy obszar, na którym występują awarie spółka TAURON Dystrybucja S.A. nie jest w stanie określić dokładnej ilości gospodarstw, które zostały pozbawione energii elektrycznej - dodaje.
Firma zapewnia, że robi wszystko co w jej mocy, żeby jak najszybciej usunąć usterki i przywrócić mieszkańcom Sądecczyzny prąd.

(ALF)
Fot. (ALF)