Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 29 czerwca. Imieniny: Pawła, Piotra, Salomei
06/08/2021 - 09:05

Nowy Sącz: Śmieciowy zegar tyka. Ten problem nabrzmiewa, już nie powoli

Śmieciowy zegar tyka. Problem z wypełniającym się każdego dnia, tygodnia składowiskiem odpadów komunalnych nabrzmiewa. Może nie jutro, ale dwa albo trzy lata wysypisko całkowicie zapełni się. To proces nieuchronny. I co wtedy?

Władze Nowego Sącza, zdaniem radnego Grzegorza Fecko już powinny zacząć działać w tej materii. Przed miastem stoi rozwiązanie palącego problemu – gdzie Nowy Sącz będzie składował czy utylizował śmieci odbierane z terenu miasta? To, że problem nie jest tak odległy potwierdza również Krzysztof Krawczyk, prezes spółki NOVA zarządzającej sądeckim wysypiskiem. Wysypisko śmieci w Nowym Sączu do zamknięcia? Radny nie ma wątpliwości

Składowisko odpadów komunalnych w Nowym Sączu zostało uruchomione z końcem lat 90. XX wieku. Ma powierzchnię dwóch hektarów. Trafiają tam śmieci przywożone nie tylko z terenu Nowego Sącza, ale także z niektórych podsądeckich gmin (między innymi Korzennej, Nawojowej, Kamionki Wielkiej), w których spółka NOVA wygrała przetarg na to zadanie.

Prezes spółki NOVA, która wywozi z terenu miasta śmieci, zajmuje się ich recyklingiem, ale także zarządza sądeckim miejskim składowiskiem odpadów komunalnych nie ukrywa w rozmowie z Sądeczaninem, że czas żywotności sądeckiego wysypiska powoli się kończy.

Jeszcze nie ma sytuacji podbramkowej, bo, jak szacuje Krawczyk składowisko wypełnione jest w 85 proc., ale jest to najwyższy czas, aby już zacząć działać w kierunku rozwiązania jednego z większych problemów, przed którymi zapewne stanie, być może nie jutro, ale może do dwóch, może trzech lat miasto.

- To, że pojemność składowiska odpadów komunalnych wcześniej czy później się wypełni się jest rzeczą nieuniknioną – mówi Krzysztof Krawczyk, prezes spółki NOVA w Nowym Sączu.  – Wypełni się jego czasza i trzeba go będzie zrekultywować. Dobrze, że to zagadnienie zostało naświetlone i powiedziane publicznie. Pan radny wybrał na to bardzo dobry moment.

Radny Grzegorz Fecko, który naświetlił to jakże ważkie jest to zagadnienie, przed którym już tak naprawdę stoi miasto uważa, że należy bardzo dobrze wyważyć, czy iść w kierunku budowy dużego nowoczesnego składowiska odpadów komunalnych (międzygminnego, albo nawet międzypowiatowego) zlokalizowanego z dala od siedzib ludzkich, bo miasto nie udźwignie takiej potężnej inwestycji, albo iść w kierunku budowy nowoczesnej, ekologicznej spalarni śmieci.

Takie funkcjonują na przykład w Krakowie czy Rzeszowie. Trafiają tam odpady już dokładnie przesortowane.

- Jestem zwolennikiem, aby iść właśnie w kierunku budowy nowoczesnej spalarni śmieci – stwierdza prezes spółki NOVA. – Obecnie technologie, które wykorzystywane są w spalarniach sprawiają, że proces spalania odpadów jest ekologiczny i nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców i środowiska.

W krajach wysokorozwiniętych, jak zaznacza, spalarnie odpadów są już standardem. W tych krajach zamyka się czynne jeszcze składowiska, a otwiera właśnie takie spalarnie.

Czytaj na następnej stronie - TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu