Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 4 lipca. Imieniny: Aureli, Malwiny, Zygfryda
18/06/2012 - 23:27

Pomnik Armii Czerwonej do liftingu. Nie ma zgody!

Władze Nowego Sącza zamierzają oskalpować pomnik Armii Czerwonej przy Al. Wolności z sowieckich napisów i symboli, a w ich miejsce postawić nową tablicę o neutralnej treści - Nie wyrażamy zgody na działania poprawiające pomnik Armii Czerwonej w celu jego zachowania w dotychczasowym miejscu” – ripostują działacze Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie (OPOKiN).
W piśmie do Krzysztofa Bzdyla, przewodniczącego OPOKiN, wojewoda małopolski Jerzy Miller informuje, że „w ubiegłym roku Miasto Nowy Sącz przekazało do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie projekt konserwatorski zmian detalu kompleksu grobu Armii Czerwonej przy Alei Wolności w Nowym Sączu.”
Założenia projektu przewidują usunięcie płaskorzeźby żołnierzy z napisem „ZA NASZU SOWIETSKUJU RODINU” i zastąpienie jej napisem o treści: „GRÓB ŻOŁNIERZY ARMII CZERWONEJ POLEGŁYCH W STYCZNIU 1945 ROKU”. Ponadto: zeszlifowanie inskrypcji o treści w językach: polskimi rosyjskim, istniejących na narożnych cokołach, oraz wykonanie nowej tablicy nagrobnej z nazwiskami pochowanych pod pomnikiem żołnierzy na granitowej płycie.
„Projekt uzyskał akceptację tut. Urzędu oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa” – informuje wojewoda Miller, dodając, że nie posiada kompetencji „do wyegzekwowania od Prezydenta Miasta Nowego Sącza wykonania uchwały Rady Miejskiej Nowego Sącza z 25 lutego 1992 r. w sprawie pomnika żołnierzy radzieckich przy Al. Wolności”.
***
Odpowiedź działaczy POKiN, którzy w minionych latach organizowali manifestacje pod sadeckim pomnikiem Sowieciarzy z jednym hasłem „Do rozbiórki!” była natychmiastowa.
„POKiN absolutnie nie wyraża zgody na działania poprawiające pomnik Armii Czerwonej w celu jego zachowania w dotychczasowym miejscu. Żądamy jego rozbiórki , zgodnie z Uchwałą Rady Miasta N. Sącz” – czytamy w oświadczeniu Krzysztofa Bzdyla. A dalej: „Dopuszczamy też możliwość przeniesienia go na cmentarz wraz z zbiorowym grobem czerwonoarmistów. Nie zgadzamy się na wydawanie żadnych pieniędzy na jego renowację lub inne zabiegi. Tam nie może stać. Zasłanianie się opinią z Warszawy Rady Ochrony Pamięci i Męczeństwa jest bez znaczenia. W Krakowie Rada Ochrony Pamięci oczekuje rozbiórki tego symbolu okupacji sowieckiej.”
„Żądamy rozbiórki tego symbolu okupacji sowieckiej i podtrzymujemy wolę spotkania w tej sprawie z wojewodą oraz władzami Nowego Sącza.” – kończy Krzysztof Bzdyl.
(s),fot. archiwum







Dziękujemy za przesłanie błędu