Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 1 lipca. Imieniny: Bogusza, Haliny, Mariana
07/11/2023 - 15:50

Sesja Rady Miasta o stadionie Sandecji. Przed częścią radnych plansze stadionu: Gdzie jest 140 mln złotych?

To jedna z kluczowych w tym roku sesji Rady Miasta Nowego Sącza. Sądeccy radni chcą dowiedzieć się – mówiąc kolokwialnie do spodu - od władz miasta, jaka jest sytuacja z trzema niedokończonymi inwestycjami przez byłego już głównego wykonawcę Grupę Blackbird.

Pod koniec października miejska spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna  oraz Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego odstąpiło od umowy z głównym wykonawcą – Grupą Blacbird. Oznacza to, że nie zostały dokończone przez tego wykonawcę trzy inwestycje – budowa stadionu przy ul. Kilińskiego 47, budowa boiska ze sztuczną murawą na osiedlu Zawada oraz budowa dwóch segmentów – B i C przy ul. 29 Listopada. Na sesji pojawili się między innymi kibice Sandecji oraz Zarząd klubu MKS Sandecja.

Na sesji prezydent miasta zgłosił wniosek o poszerzenie porządku obrad o dyskusję nad tym zagadnieniem. Ponadto radny Józef Hojnor złożył wniosek o przekazanie radnym pisemnej informacji z przebiegu tej sesji. Jako pierwszy głos zabrał gospodarz miasta. Prezydent Handzel w swoim wystąpieniu skupił się głównie na  mówiąc o budowanym stadionie  zapewnił mieszkańców, że ten obiekt zostanie wybudowany. Osiem tysięcy sto jedenaście krzesełek będzie w Nowym Sączu.

Podczas wystąpienia prezydenta radni klubu PiS postawili przed sobą plansze ze zdjęciami niedokończonego stadionu z napisem - Gdzie jest 140 milionów złotych?

- Czuję, że dzisiaj Nowy Sącz jest podzielony. Gdzie to obiecane wsparcie, gdzie te miliony z PKP Cargo? – mówił na sesji Rady Miasta.

Prezydent mówił także o tym, że inwestycję mogą się opóźnić. Mówił także o tym, że polska gospodarka jest rozchwiana i nikt wcześniej nie przewidział, kiedy przystępowano do realizacji tej budowy stadionu, że wybuchnie pandemia COVID – 19 i nikt nie przypuszczał, że wybuchnie wojna na Ukrainie.

Czy możemy do rzeczy? – padały z sali głośne pytania od części radnych. Proszę  o spokój - uspokajał  Krzysztof Głuc, przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.

- Jesteśmy na poziomie 80 proc. zaawansowania  - podkreślił prezydent. – Nigdzie nie ma prac zaliczkowych, albo takiej sytuacji, że zapłaciliśmy za prace, które nie zostały wykonane.

Potem głos zabrał Jacek Żelasko, prezes Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Przedstawił on kompleksowa informację na temat budowy segmentu A przy ul. 29 Listopada. Prezes Żelasko tłumaczył krok po kroku moment wyboru głównego wykonawcę - Grupę Blackbird i kolejne etapy realizowanej inwestycji. Mówił też o tym, co przyczyniło się do opóźnień w budowie tego segmentu. Jedna z nich były opóźnienia w budowie ciepłociągu.

Podczas wystąpienia  prezesa Żelasko na sali był spokój do momentu, gdy prezes Żelasko wypowiedział słowa, że "część radnych nie popiera budownictwa społecznego i, że jest to część radnych, którzy zasłaniają się tablicami". Momentalnie zareagowali wspomniani radni.

Czytaj dalej - TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu