Znowu mroźno, będzie nawet minus 24 stopnie! Płoną koksowniki
Dziś pada, zachmurzenie duże, jak w całym kraju. Umiarkowanie zimno, od minu 16 do minus 9 st. C. Jutro chmury nadal mają pokrywać niebo i w środę w Nowym Sączu może być nad ranem – około godziny 7 – nawet minus 21 stopni, przy odczuwalnej nawet minus 28!
– Od 8 lutego rano do 9 lutego temperatura maksymalna około minus 12 stopni Celsjusza, w Gorcach i Beskidzie Sądeckim około minus 11°C. Wiatr słaby i umiarkowany, wysoko w górach nawet dość silny, początkowo porywisty, wschodni, powodujący miejscami zamiecie śnieżne – prognozuje Grzegorz Mikutel, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W rejonach podgórskich, od Podhala po Bieszczady, lokalnie temperatura mogą jednak spaść nawet do -24 stopni. – W nocy temperatura minimalna od minus 20 stopni lokalnie, zwłaszcza w kotlinach i dolinach możliwy spadek temperatury do minus 24 stopni, w Gorcach i Beskidzie Sądeckim około minus 13 stopni. Zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami zamglenia ograniczające widzialność do słabej – dodaje synoptyk.
W piątek wieczorem wrócą niskie temperatury: w Nowym Sączu będą przez weekend po 18-19 stopni na minusie (odczuwalne minus 20, góra minus 24), ale w ciągu dnia – koło godziny 13 – w kolejne dni będzie na minusie 11, 9 i 5 stopni (odczuwalna minus 0,6) w niedzielę.
Koksowniki na ulicach Nowego Sącza będą więc znowu oblegane. Czytaj: Są cztery: na Kazimierza Wielkiego, w rynku i na Alejach Wolności – koło MOK i na wprost dworca PSK. Mimo mrozów miasto nie będzie stawiało ich więcej.
– Na razie nie ma planów zwiększania liczby koksowników, są cztery i pozostaną – mówi Małgorzata Grybel, rzecznik Urzędu Miasta. Dlaczego? – Takich mrozów jak parę dni temu już nie będzie. Wtedy było prawie minus 30, w ciągu dnia też utrzymywała się bardzo niska temperatura. Teraz prognozują minus 15-16 w nocy, a w ciągu dnia około minus 10. Koksowniki już funkcjonują w tych miejscach, gdzie stoi najwięcej ludzi, na przystankach. Będą stały cały sezon. Palą się do godziny 19 – 20, na noc są zabierane, a rano koło godziny 7 – 8 wsypywany jest gorący koks, dosypywany dwa razy w ciągu dnia, żeby się paliło – dodaje rzecznik.
Czytaj: Koksowniki na ulicach Nowego Sącza. Barierki niepotrzebne?
(BW)
Fot. ED, UM Nowy Sącz