Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 26 czerwca. Imieniny: Jana, Pauliny, Rudolfiny
21/05/2024 - 12:55

Beata Szydło, poseł do Parlamentu Europejskiego, w Wojnarowej o bezpieczeństwie, wojsku i polityce

Przed wojskową bazą w Wojnarowej, gdzie powstaje siedziba batalionu piechoty górskiej, zorganizowała swą konferencję prasową Beata Szydło, była premier, obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego i kandydatka w wyborach do PE, jakie czekają nas już 9 czerwca tego roku. Dlaczego spotkanie odbyło się akurat w Wojnarowej?

Dlaczego w Wojnarowej? Bo to, o czym mówiła Beata Szydło, ponownie ubiegająca się o mandat w Europarlamencie, dotyczyło bezpieczeństwa. A kto jest lepszym tego stanu gwarantem niż wojsko? Jak ważne jest dla nas poczucie bezpieczeństwa, najlepiej świadczy przypomniana przez Beatę Szydło geneza pojawienia się polskiej armii na Sądecczyźnie.

To skutek podjętego przez SKT "Sądeczanin" apelu o powrót podhalańczyków, podpisanego przez 40 tysięcy Sądeczan i mieszkańców całego regionu. Apel trafił na ręce Beaty Szydło i ówczesnego Ministra Obrony Narodowej, Mariusza Błaszczaka. Efekt? Wojskowa inwestycja warta docelowo ponad miliard złotych. Trochę się na nią naczekaliśmy, ale warto było czekać.

- Nie zgadzamy się na wtłaczanie kwestii bezpieczństwa w bieżący spór polityczny - mówiła Beata Szydło, której towarzyszyli posłowie Andrzej Adamczyk i Patryk Wicher. Wiceprezes PiS podkreśliła, że jest to szczególnie niebezpieczne w okresie, gdy na Ukrainie trwa wojna, a w całej Europie nie brakuje punktów zapalnych. Jej zdaniem, w takiej sytuacji to, co dotyka obronności, nabiera szczególnej wagi, stając się fundamentem wzmocnienia bezpieczeństwa Polski i Polaków.

Podczas konferencji nie brakło krytycznych ocen postępowania niedawnej opozycji, nie szczędzącej ostrych słów rządowi PiS, który podejmował kluczowe - jak określiła je Beata Szydło - decyzje w sprawach bezpieczeństwa i polityki obronnej państwa.

- Pamiętacie państwo choćby, jak wykpiwał pan Donald Tusk mur wznoszony na granicy z Białorusią, by uniknąć skutków wojny hybrydowej, prowadzonej przeciwko nam przez Putina i Łukaszenkę - mówiła Beata Szydło. - Wtedy z nas kpiono, obrażano straż graniczną, tę samą straż graniczną, której oddziały były przez naszych poprzedników likwidowane... Pełna wypowiedź w materiale wideo. ([email protected]) Fot. tk







Dziękujemy za przesłanie błędu