Iwona Grzebyk-Dulak nie boi się trudnych pytań. Tak rozprawia się z czarnym pijarem [WIDEO]

Rośnie temperatura kampanii wyborczej na ostatniej prostej. Stawka idzie o to, kto  będzie rządził Krynicą. Tuż przed ostatecznym rozstrzygnięciem Iwona Grzebyk Dulak mierzy się z czarnym pijarem i nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi  decyzji, jakie zamierza podjąć zaraz po wygranych wyborach. Dementuje je w mediach społecznościowych i dowodzi, że nie boi się trudnych pytań.  

Jakie pogłoski chodzą po Krynicy? Na przykład o kadrowych czystkach, jakie kandydatka na burmistrza zamierza przeprowadzić w urzędzie.

- Nie jestem szaleńcem – mówi Iwona Grzebyk- Dulak. - Obecnie na rynku brakuje kadry urzędniczej. Różne rzeczy słyszy się o krynickim magistracie, ale problemem może być po prostu zła organizacja pracy.  Niewykluczone, że w grę wchodzą niedobory kadrowe czy też trudna komunikacja pomiędzy szefem a pracownikami. Zamierzam uzdrowić te relacje – dodaje -  bo tam spędzamy sporą część naszego życia, co powinno przełożyć się na usługę i zadowolenie mieszkańców.

Iwona Grzebyk-Dulak chce utworzyć Centrum Usług Społecznych. Czy to oznacza, że zlikwiduje Ośrodek Pomocy Społecznej? – Na to pytanie też odpowiada.

- Likwidacja Ośrodka Pomocy Społecznej to już  kompletny absurd.  To obowiązkowe zadanie gminy  - wyjaśnia kandydatka na burmistrza. - Centrum Usług Społecznych to zupełnie inna bajka. Na pewno nie będzie zagrażać pracownikom  opieki społecznej, przeciwnie może przyczynić się do stworzenia nowych miejsc pracy.

Po mieście chodzą też słuchy, że Grzebyk-Dulak zamierza zlikwidować ogródki działkowe w dzielnicy Czarny Potok i  że ma już  kandydata na obsadzenie posady swojego zastępcy. Na te pytania także odpowiada.

Rozwiewa również  wątpliwości dotyczące  tego czy w razie wygranej będzie kontynuować  zaplanowane przez obecnego burmistrza inwestycje. Przedstawia także  możliwości odbudowy sportu hokejowego, z którego słynęła Krynica.

Iwona Grzebyk Dulak w filmiku na Facebooku odpowiada także na inne pytania.  Obejrzyjcie nagranie.