Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 3 lipca. Imieniny: Anatola, Jacka, Mirosławy
30/10/2023 - 10:10

Pogrzeb śp. prof. Wandy Półtawskiej. Uroczystości będą miały charakter państwowy

31 października w Bazylice Mariackiej w Krakowie odbędą się uroczystości pogrzebowe śp. prof. Wandy Półtawskiej. O godzinie 12.30 w intencji zmarłej zostanie odmówiona modlitwa różańcowa, po której odbędzie się msza pogrzebowa. Uroczystości będą miały charakter państwowy i odbędą się z ceremoniałem wojskowym.

- Po zakończeniu mszy świętej, dla wszystkich uczestników ostatniego pożegnania śp. prof. Wandy Półtawskiej, zapewniony zostanie bezpłatny transport na cmentarz parafialny na Salwatorze. Prosimy o niekorzystanie z prywatnych środków transportu – apeluje wojewoda małopolski Łukasz Kmita.  

Specjalne autobusy komunikacji miejskiej podstawione będą na Małym Rynku.

- Zapewniamy także transport powrotny w to samo miejsce. Odjazd autobusów 15 minut po zakończeniu uroczystości pogrzebowych na cmentarzu – dodaje wojewoda Kmita.

Własne środki transportu można zostawić odpłatnie na parkingach zlokalizowanych m.in. przy:

  • ul. Straszewskiego 14, tel. 660 262 515, [email protected];
  • Domu Turysty PTTK / Hotel Wyspiański (dawniej Orbis przy ul. Westerplatte), ul. Kopernika 1, tel. 12 422 95 66  w 571;
  • ul. Starowiślnej 13 i 15, tel. +48 12 429 43 91, gsm: +48 602 196 375;
  • ul. Plac na Groblach 24 (parking Wawel SL Oddział w Polsce), , 12 426 27 09, [email protected];
  • przy Muzeum Narodowym, Al. Focha 1, tel. 12 616 70 00;
  • ul. Świętego Filipa 15, tel. 12 429 43 91;
  • Galerii Krakowskiej

Wanda Półtawska urodziła się 2 listopada 1921 r w Lublinie. Jako młoda dziewczyna została harcerką, a podczas II wojny światowej przystąpiła do walki konspiracyjnej. Została aresztowana przez Gestapo, była więziona, torturowana i przesłuchiwana. Zesłano ją do Ravensbrück, gdzie przeprowadzano na niej eksperymenty pseudomedyczne. Przed zakończeniem wojny wywieziono ją od obozu w Neustadt-Glewe, gdzie przebywała do 7 maja 1945.

– Pani Wanda w młodzieńczych latach przeszła przez piekło więzień i obozów koncentracyjnych. W tym tyglu cierpienia i poniżenia wyłoniło się jednak złoto jej miłości i służby – mówił o zmarłej kard. Stanisław Dziwisz w rocznicę jej 100. urodzin, dodając, że tą drogą szła przez całe życie jako żona i matka, jako lekarz i nauczyciel akademicki. – Całym sercem i duszą oddała się wielkiej sprawie obrony ludzkiego życia od jego poczęcia. Oddała się sprawie rodziny, przygotowania młodych do projektu pięknej małżeńskiej miłości. Uczyła słowem, prawością życia i niezłomną postawą, nie poddając się władzy w okresie panowania dyktatury komunistycznej – podkreślił wtedy.

W 1951 r. ukończyła medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim, uzyskała tam specjalizację i doktorat z psychiatrii. Pracowała jako wykładowca akademicki, w 1967 r. zorganizowała Instytut Teologii Rodziny przy Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie i kierowała nim przez 33 lata.

Angażowała się w kampanię na rzecz upamiętnienia ofiar obozu Ravensbrück, uczestniczyła w pracach Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. – Moją troską jest, by młodzi byli ludźmi, bo ja w swoim życiu spotkałam nieludzkich mężczyzn i nieludzkie kobiety. Wojna się skończyła, ale jej skutki wciąż trwają. Najstraszniejszym z nich jest zaniżenie wartości życia, co widzimy w dramatach aborcji i eutanazji – pisała w liście otwartym w sprawie pamięci o ofiarach Ravensbrück.

W latach 50. poznała ks. Karola Wojtyłę. Ich wieloletnia przyjaźń doprowadziła do bliskiej współpracy i wymiany korespondencji. – Z ich przyjaźni i duchowej więzi zrodziło się dobro, które ubogaciło Kościół nie tylko w naszej ojczyźnie. Nie muszę dodawać, jak Jan Paweł II cenił prawość, mądrą myśl, doświadczenie i żarliwe zaangażowanie Pani Doktor w wielkie sprawy człowieka, rodziny i społeczeństwa – mówił kard. Stanisław Dziwisz.

Św. Jan Paweł II nazwał ją nawet swoją siostrą. – O to właśnie dbał Papież: o zbawienie wszystkich ludzi, on próbował uratować od piekła każdego. Kochał wszystkich ludzi, zapytany, czy nie męczy go tłum, odpowiedział: „Nie ma tłumu, są rzesze osób” – mówiła o św. Janie Pawle II.

W swoich poglądach pozostawała zawsze jednoznaczna. Była działaczką pro-life i obrończynią życia poczętego. – Macie i musicie planować świętość, działanie, ale nie życie, bo nie macie władzy, żeby dać życie. Każde dziecko jest bowiem dziełem Boga, a nie człowieka – powiedziała.

- Była w drugiej klasie liceum, kiedy wybuchła II wojna światowa. Natychmiast wraz z grupą harcerek ruszyła do pomocy. I tak miało już pozostać przez wszystkie kolejne lata trudów i wyzwań, które życie postawiło przed prof. Wandą Półtawską. To pomoc i oddanie, oparte na chrześcijańskich wartościach, a także głębokie zaufanie w Opatrzność, przeprowadziły ją przez niemal 102 lata życia. Zawsze wierna swoim ideałom, nie ulegała modom czy presjom. Nie złamało jej nawet okrucieństwo KL Ravensbrück. Wiadomość o odejściu prof. Wandy Półtawskiej dotknęła wielu. 31 października po raz ostatni przejdziemy wspólną drogą ze śp. prof. Wandą Półtawską – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

A tak wspomina zmarłą Wandę Półtawską metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski

– Działała w strukturach Kościoła, które przyczyniały się do wzrostu świadomości, jak ważna jest rola małżeństwa i rodziny – zaznaczył metropolita krakowski i podkreślił, że prof. Półtawska była oddana Kościołowi, Polsce i najbliżej rodzinie. Zwrócił uwagę na fakt, że piekło, jakiego doświadczyła przebywając w Ravensbrück, sprawił, że czyniła świat bardziej ludzkim miejscem, a drugiego człowieka traktowała z wrażliwością i szacunkiem.

Ostatnie lata przebywała w Krakowie, znosząc godnie trudności związane z wiekiem i chorobami. Zawsze otwarta na to, co się dzieje w Polsce. Umiała zabrać jasny, zdecydowany głos wtedy, kiedy chodziło o obronę życia nienarodzonych. Z wielkim żalem żegnamy śp. panią profesor Wandę Półtawską, mając jednocześnie głęboką nadzieję, że przekraczając próg wieczności, po tej drugiej stronie spotkała św. Jana Pawła II Wielkiego. Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie – powiedział. (opr. [email protected] Fot. i Film Archidiecezja Krakowska)







Dziękujemy za przesłanie błędu