Alarm w starostwie w Nowym Sączu. Ewakuacja urzędników i petentów
W piątek (31 października), kilka minut po godz. 15 w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu rozległ się dźwięk syreny alarmowej. Jedno z pomieszczeń znajdujące się na pierwszym piętrze budynku zaczął wypełniać gesty dym. Wybuchł w nim pożar (zapaliły się urządzenia). Na miejsce błyskawicznie dotarli policjanci i strażacy, którzy ewakuowali na zewnątrz wszystkich pracowników i przebywających w budynku petentów. Jedna z osób, którą wyprowadzono musiała skorzystać z pomocy medycznej. Trafiła ona pod opiekę zespołu pogotowia ratunkowego. Pożar szybko ugaszono.
![](http://archiwum.sadeczanin.info/media/gallery/2013/2014-11/2/iga/ewakuacja%20starostwo/p3.jpg)
Na szczęście były to tylko ćwiczenia, które koordynował Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. Tego rodzaju działania przeprowadzane są w starostwie co dwa lata.
- Celem tych ćwiczeń było przede wszystkim sprawdzenie, jak współdziałają ze sobą służby ratownicze, a także przeprowadzenie sprawnej ewakuacji ludzi z budynku – mówi kierownik PCZK w Nowym Sączu. – Założenia, jakie przyjęliśmy zostały zrealizowane w stu procentach. Pracownicy Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu przechodzą przeszkolenia z zakresu BHP, a także pod kątem, jak zachowywać się w sytuacjach na wypadek zaistnienia pożaru, czy innego zagrożenia.
Zdaniem Witolda Kozłowskiego, sekretarza powiatu takie ćwiczenia są potrzebne.
- Musimy być przygotowani na wypadek wystąpienia takiego zdarzenia, jakim jest pożar, czy innego zagrożenia – stwierdza Kozłowski.
Warto podkreślić, że ewakuacja urzędników i petentów z budynku starostwa, jak i ratownicze działania zostały przeprowadzone bez zamykania dla ruchu ulic Konarskiego i Jagiellońskiej.
(MIGA)
Fot. (MIGA)