Cały Urząd Gminy w Rytrze, razem z wójtem, uziemiony na kwarantannie
Wójt Jan Kotarba decyzję sanepidu poznał w poniedziałek po południu. Tu nie było miejsca na półśrodki – gmina jest za mała, niemal wszyscy mieszkańcy mają ze sobą nawzajem kontakt. Od wtorku Urząd Gminy zamknięty jest na głucho. – Zleciłem przeprowadzenie testów u wszystkich ponad dwudziestu urzędników, w tym tych z Ośrodka Pomocy Społecznej i pozostałych pracowników obsługi. W sumie testy przejdzie około 30 osób – mówi wójt. Za badania zapłaci sanepid. Szkopuł w tym, że wszystkie pomieszczenia Urzędu Gminy trzeba było zamknąć na głucho i poddać dokładnej dezynfekcji. – Kto może pracuje zdalnie, bo mimo tych okoliczności gmina i tak musi funkcjonować. Nie możemy sobie pozwolić, by doszło do jakiejś przerwy w funkcjonowaniu urzędu – zastrzega Kotarba.
Zobacz też: Rytro: potwierdzono obecność COVID-19 u pracownika Urzędu Gminy!
Łatwo nie jest. W Suchej Strudze bowiem nawałnica w 15 minut narobiła mnóstwo szkód. – Potok, który zazwyczaj nie płynie, bo prawie nie ma w nim wody, wezbrał w kwadrans tak, że zablokował się przepust i woda wdarła się na kilka pobliskich posesji i podmyła nam drogę do Limasów – relacjonuje samorządowiec. Do akcji ratunkowej natychmiast zadysponowano odpowiednie służby, ale drogę trzeba jak najszybciej naprawić. Wójt w chwili gdy przebywa na kwarantannie – dziś dopiero będzie miał robiony test – musi posiłkować się pomocą firmy zewnętrznej.
O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco. Jednocześnie w imieniu włodarza gminy apelujemy: W przypadku wystąpienia jakichkolwiek symptomów choroby Covid-19 u osób które w ostatnich dniach przebywały w Urzędzie Gminy, zaleca się skontaktować się z Sanepidem lub oddziałem zakaźnym sądeckiego szpitala.
O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info