Ksiądz wikariusz nagle odszedł z parafii. Wierni są w szoku

- W związku z sytuacją, która wymaga wyjaśnienia, ks. Rafał został odwołany z funkcji wikariusza w naszej parafii - ta informacja przekazana w niedzielę podczas ogłoszeń parafialnych przez proboszcza parafii w Tymbarku, wstrząsnęła wszystkimi wiernymi. Tym bardziej, że kapłan pracował w Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Tymbarku tylko dwa lata. Jaki jest powód jego odejścia? Dlaczego został odwołany z parafii? 

Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do rzecznika prasowego diecezji tarnowskiej, który jak na razie nie zdradza żadnych szczegółów. 

- W wyniku dokonanego zgłoszenia, została uruchomiona procedura dochodzenia wstępnego, która dotyczy uprawdopodobnienia wysuwanych zarzutów wobec księdza. Jeśli one się potwierdzą, to zostanie wdrożone dalsze postępowanie. Na razie jest jeszcze za wczesny etap, żeby podawać konkrety - powiedział portalowi "Sądeczanin.info" ks. Ryszard Nowak.

Zobacz też Arek ma zaledwie 30 lat. Na tę straszną chorobę zmarła jego mama, teraz on walczy o życie

Z informacji, które nam przekazał wynika, że o sprawie zostały powiadomione zarówno organy państwowe, jak i kościelne.

- W związku z prowadzonym dochodzeniem wstępnym, dotyczący ksiądz - zgodnie z procedurami - został w ubiegłym tygodniu odwołany z parafii - dodaje rzecznik prasowy diecezji tarnowskiej. 

Ks. Rafał święcenia kapłańskie przyjął w 2001 roku. Wcześniej pracował m.in. w Parafii św. Rocha w Nowym Sączu. Do Tymbarku przyszedł w sierpniu 2021 roku. ([email protected] Fot. Unsplash)