Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 4 lipca. Imieniny: Aureli, Malwiny, Zygfryda
02/07/2024 - 17:00

Prezydent Nowego Sącza o stratach w spółce Sądeckie Wodociągi

W Spółce Sądeckie Wodociągi, jak już informowaliśmy, nastąpiły w ostatnich tygodniach zmiany. Na biurku prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla trafiło pismo, przygotowane przez nowy Zarząd spółki na temat sytuacji, jaką w niej zastał. Sytuację tę omówił gospodarz miasta podczas ostatniej sesji Rady Miasta Nowego Sącza. Jak się okazało na koniec maja tego roku straty w spółce Sądeckie Wodociągi sięgnęły ponad 5 mln złotych.

Jak już pisaliśmy, pod koniec maja z pracy zrezygnował poprzedni prezes Zarządu Tadeusz Frączek. Po jego rezygnacji Walne Zgromadzenie Wspólników spółki powołało nowych członków Rady Nadzorczej. Na jej czele stanął Maciej Prostko, radca prawny i były miejski radny reprezentujący klub Koalicja Nowosądecka Ludomira Handzla. Teraz spółką Sądeckie Wodociągi kieruje Jerzy Szczecina, który dołączył do Zarządu.

Jak zaznaczył prezydent Handzel, Jerzy Szczecina, który od niedawna sprawuje pieczę nad spółką przygotowuje pełny raport, dotyczący sytuacji spółki. Taki dokument ma być gotowy do końca września. Natomiast prezydent dostał niedawno na swoje biurko informację, jaką zastał Jerzy Szczecina po wejściu do spółki. Dotyczy to m.in. również sytuacji finansowej spółki na koniec maja 2024. Taka informacja została też skierowana do wszystkich udziałowców spółki.

Przychód spółki na koniec maja br. wyniósł 24 973 274 złote. Jest on porównywalny na poziomie jak w analogicznym okresie ubiegłego roku.

- Na koniec maja 2024 wystąpiła strata w wysokości ponad 5 mln złotych – przytaczał liczby na sesji prezydent Handzel. – Na koniec maja 2023 roku strata ta wynosiła ponad 3 mln złotych.

Jak zaznaczył gospodarz miasta jest to równia pochyła w Sądeckich Wodociągach”

- W ostatniej chwili staramy się uratować spółkę – dodaj prezydent Handzel.

Pod lupę nowy Zarząd Spółki wziął także między innymi wydatki, jakie spółka Sądeckie Wodociągi poniosła na marketing i reklamę od 2022 do maja 2024 roku. Z tytułu takich umów spółka poniosła wydatki przekraczające 220 tysięcy złotych netto. Obecnie jest prowadzona analiza celowości zawierania takich umów.

Jak zaznaczył prezydent Handzel, w związku z taką sytuacją poprosił obecny nowy Zarząd spółki o głęboki audyt umów marketingowych i reklamowych, ale też uważne przyjrzenie się kwestiom zatrudnieniowym.

- Konieczne są działania, które zabezpieczą dalsze funkcjonowanie spółki, bo widać, że to działanie jest zagrożone – stwierdził prezydent Handzel.  – I to w bardzo poważny sposób. Struktura zatrudnienia też na to wskazuje

Przypomnijmy również, że kilka tygodni temu, kiedy poprzedni prezes spółki żegnał się z tym miejscem pracy, zrobił również rozesłane do mediów, podsumowanie działalności spółki na przestrzeni ostatnich pięć lat.

Jak informował były już prezes spółki Tadeusz Frączek, suma zysków za lata 2019-2023 wyniosła 22 mln zł. Zyski te zapewniły możliwość spłaty zobowiązań oraz realizacji inwestycji i remontów, a także utrzymania bieżącego działania firmy na wysokim poziomie. W latach 2019-2024 udało się spłacić zobowiązania w wysokości 74,8 mln zł. Mowa o kredytach czy umorzeniu udziałów PFR. Zabezpieczono płynność spółki kredytem obrotowym w kwocie 6 mln zł. Zabezpieczono środki na realizację wieloletniego planu inwestycyjnego w wysokości 21,8 mln zł (kredyt w całości do wykorzystania). Obniżono stratę wody z 29 do 19 proc. Nastąpił wzrost klientów.

Jak zaznaczał Frączek w przygotowanym podsumowaniu w ciągu ostatnich pięciu lat rozbudowano system do produkcji energii elektrycznej i cieplnej z biogazu na oczyszczalni ścieków (dwa kogeneratory). Jak wskazywał odchodzący prezes, obecnie moc elektryczna tych urządzeń wynosi 872 kW, a moc cieplna 1 170 kW (w 2019 r. było to odpowiednio – 345 kW i 530 kW).

W jego podsumowaniu znalazło się także i to, że w zakładach uzdatniania wody zainstalowano panele fotowoltaiczne o mocy 150 kW. Aktualnie średnia roczna produkcja energii elektrycznej z biogazu wynosi 3,34 GWh. Oszczędności z zastosowanych rozwiązań obniżają koszty zakupu energii o około 50 proc. rocznie.

- Sądeckie Wodociągi są firmą, z której rozwiązań korzystają inne przedsiębiorstwa w Polsce. To pozytywny przykład nie tylko lokalnie wśród spółek miejskich, ale także dla całej branży – podkreślał były już prezes spółki. - Spółka jest dziś liderem w branży wod.-kan. w zakresie wdrażania nowatorskich rozwiązań technicznych w postaci systemu wykrywania strat wody – informował niedawno Frączek.

Były już prezes dodał też do przygotowanego podsumowania działalności spółki na przestrzeni pięciu ostatnich lat łyżkę dziegciu.

- Prezydent uporczywie blokował wprowadzenie nowych cen taryfowych za wodę i ścieki. Miało to charakter głęboko szkodliwy dla bezpieczeństwa finansowego i rozwoju Sądeckich Wodociągów. W wyniku działań obecnego włodarza miasta, ceny taryfowe pozostały praktycznie na poziomie z 2020 roku, co wobec obiektywnego faktu zaistnienia ponad 30-procentowej inflacji w latach 2021-2023, wzrostu cen energii, materiałów budowlanych zagraża w sposób oczywisty bezpieczeństwu dostaw – napisał były już prezes Sądeckich Wodociągów.

Sądeckie Wodociągi jest spółką w której akcjonariuszami są: miasto Nowy Sącz (ma 48,66 proc. udziałów), Polski Fundusz Rozwoju oraz gminy: Korzenna, Nawojowa, Kamionka Wielka i Stary Sącz.

([email protected], fot. arch. "Sądeczanina")







Dziękujemy za przesłanie błędu