Syn znajomych Gwiżdża nabijał głosy dla Nowaka (Komentarz)

Nasz portal przygotował sondy – zabawy, bo trudno tu mówić o sondażu i próbie badawczej, by zająć czymś Czytelników. Każda z miejscowości, gdzie zaplanowano drugą turę wyborów samorządowych miała swoją sondę. W pewnym momencie wyłączamy sondę prezydencką Nowego Sącza, gdyż wyniki sięgnęły absurdu: Ludomir Handzel - 51 926 głosów (50,6 proc.), Ryszard Nowak - 50 685 głosów (49,4 proc.), tymczasem w Nowym Sączu uprawnionych do głosowania jest 62 tys. osób.

Tylko wyniki sondy z Nowego Sącza były coraz bardziej absurdalne. Wiemy już dlaczego. Skąd? A  ze strony internetowej Jerzego Gwiżdża, na której bawi się  od niedawna w publicystykę. Gwiżdż napisał , że na naszej stronie ( na którą, jak publicznie deklaruje, nie zagląda) pojawiła się wyżej wspomniana sonda.
Gwiżdż pisze tak:
(...) Zaraz po tym wpadł do mnie licealista, syn znajomych, chłopak wesoły, dowcipny i sprytny i powiedział, że on sprawi, iż w tym sondażu kitu - propagandy padnie na obu kandydatów, to jest Ryszarda Nowaka i popieranego przez sadeczanin.info Ludomira Handzla, łącznie ponad 100 tys. głosów. Zdziwiło mnie to, bo w Nowym Sączu uprawnionych do glosowania jest ok. 60 tys. osób a nie sądzę, żeby wybory w Nowym Sączu zainteresowało 40 tys. ludzi spoza naszego miasta. Jak się okazało licealista miał swój plan, w którym główną rolę powierzył naiwnym i nie spodziewającym się podstępu klikającym na Ludomira Handzla (...) Licealista i jego koledzy poganiali klikaczy Handzla, którzy nie chcieli dać się wyprzedzić, i czynili tak aż klikający na Handzla, rzecz jasna przecież nie przypadkowi ludzie, przekroczyli 50 tys. kliknięć. Jak do tego dodać ponad 50 tys. kliknięć „ekipy” naszego licealisty, to w sumie oddano ponad 100 tys. (!) głosów! (...) Przednią zabawę przerwał sam licealista, dając komu trzeba w sadeczanin.info. znać, że wystawił ten portal do wiatru, skutecznie go kompromitując.”

(..) „Żeby dokopać Nowakowi sadeczanin.info jest zdolny do wszystkiego, z własną kompromitacją włącznie.(..)” – konkluduje Gwiżdż.

My myśleliśmy do tej pory, że sondę „pompują” nie tyle sztabowcy Nowaka i Handzla, co ich zdesperowani zwolennicy, bo w sztabach praca wre i poważni ludzie zajmują się tam poważnymi sprawami. Teraz ze zdumieniem dowiadujemy się, że niezły w sumie, bo lepszy niż pokazał sondaż WSB- NLU, wynik Nowakowi zrobił „syn znajomych” jego zastępcy. Można by powiedzieć „wszystko w rodzinie”.
W przypadku zwolenników Ryszarda Nowaka to jest już raczej recydywa. Tak robili też w 2013 r. Zobaczcie sami:

Co sądzę o sondzie: Witajcie w wyborczej piaskownicy

Powtórzę przesłanie z 2013 r. aktualne, jak widać po  wpisach na stronie Jerzego Gwiżdża, i dziś.
„My cel tej sondy uważamy za osiągnięty: miała być zabawa? Wyszło zabawnie, żeby nie powiedzieć śmiesznie”.

p.s. Jerzy Gwiżdż, od początku kampanii wyborczej na swojej stronie internetowej i profilu na Facebooku przekonuje mieszkańców Nowego Sącza by oddali głos na Ryszarda Nowaka. Robi to bardzo skutecznie, niemal tak skutecznie jak skutecznie dbał o to, by miasto nie było w zastoju.
Agitacja  - pokaż fachowości Gwiżdża, którą odczuł  już na sobie Lech Wałęsa przegrywając wybory prezydenckie, polega na próbie pozyskiwania elektoratu dla pryncypała na przykład takimi sformułowaniami ( cytat z tej samej strony internetowej):

„Konkluzja jest prosta: jaki pan (portalu) - taki kram (klientela)!”.



Powodzenia życzy!

Bogumił Storch