Szukał pomocy w sądeckim schronisku dla bezdomnych i jej tam nie znalazł. Dlaczego?

Czytaj także: List czytelniczki: awantura o... psią kupę

Co tak zaniepokoiło naszego czytelnika?

- Byłem świadkiem, że bezdomny Polak nie został przyjęty przez Dom im. Brata Alberta w Nowym Sączu – pan Tomasz zaalarmował naszą redakcję. - Chciałbym nadmienić, że osoba ta była trzeźwa, a powodem, dla którego nie została przyjęta było to, że nie była z Nowego Sącza. Kierownictwo zaproponowało mu nocleg płatny w PWSZ (obecnie Akademia Nauk Stosowanych – przyp. red.) za 75 złotych lub dworzec kolejowy. Mimo mojej pomocy osoba nie została też przyjęta w PWSZ pomimo, że wiele osób z Ukrainy przebywa tam. 

Sytuacja, o wyjaśnienie której prosił nasz czytelnik miała miejsce 21 listopada w godzinach wieczornych. Czytelnik nie ukrywał, że ona bardzo go zasmuciła.

Schronisko i Noclegownia dla bezdomnych mieszczące się przy ul. Szwedzkiej 18 w Nowym Sączu są prowadzone przez Nowosądeckie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Nowym Sączu. Udziela ono schronienia osobom z terenu miasta i gmin ościennych.

Po zakończonej modernizacji i reorganizacji w 2021 roku placówka dysponuje 5 miejscami dla kobiet i 45 miejscami dla mężczyzn w Schronisku oraz 5 miejscami w Noclegowni (wyłącznie dla mieszkańców Nowego Sącza).

Zarówno do Schroniska, jak i Noclegowni osoby bezdomne mogą być kierowane do placówek wyłącznie przez Ośrodki Pomocy Społecznej, które podpisały z Nowosądeckim Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta w Nowym Sączu stosowne umowy.

O wyjaśnienie sprawy Sądeczanin zwrócił się do obu placówek – zarówno do Nowosądeckiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Nowym Sączu, jak i do rzecznika prasowego Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu. Uczelnia ta była drugą placówką, w której według naszego czytelnika, bezdomny szukał pomocy i jej nie otrzymał. Do zapytania Sądeczanina ustosunkowały się obie placówki.

Czytaj także: Sylwester w Nowym Sączu. Nie będzie megagwiazdy, ale…

Czytaj na następnej stronie - TUTAJ